Kim dzisiaj jest diabeł, jak odróżnić opętanie od choroby psychicznej, czy egzorcyści się boją i dlaczego księża niechętnie mówią o szatanie - odpowiedzi na te pytania próbuje dać znany włoski egzorcysta o. Gabriel Amorth.
Wywiad-rzekę przeprowadził z nim dziennikarz Marco Tosatti. Polski przekład książki pt. "Śledztwo w sprawie szatana", ukazał się nakładem wydawnictwa Salwator z Krakowa. "Diabła znam od zawsze, chociaż szczególną formę znajomości z tym duchem mam od momentu, gdy zostałem nominowany na egzorcystę" - opowiada o. Amorth, który w ciągu 20 lat swojej posługi przeprowadził ponad 60 tys. egzorcyzmów. W książce opisuje on w jaki sposób diabeł działa także współcześnie, jak bierze w posiadanie ludzkie dusze i jak można je z władzy szatana uwolnić. Przedstawia fizyczne i duchowe cierpienia ofiar opętania, odpowiada też na pytanie, czy diabeł także cierpi. "Tak, ale w szatańsko perfidny sposób, bo pragnie, by inni cierpieli tak samo" - uważa o. Amorth. Włoski egzorcysta podkreśla, że szatanowi nie zależy bardzo na opętaniu człowieka, interesuje go najbardziej zawładnięcie ludzkimi duszami. "On chce przechodzić niezauważony, woli, aby w niego nie wierzono. Największymi sprzymierzeńcami diabła są właśnie ci, którzy w niego nie wierzą i głoszą, że on nie istnieje" - mówi o. Gabriel. Opętanie zdarza się jednak i to w coraz częstszych przypadkach głównie dlatego, że ludzie lekceważą groźne praktyki, którym się poddają, jak np. korzystanie z usług wróżek, czy magów. Niebezpieczne są także "zabawy" w wywoływanie duchów. Najgorsze są przypadki, kiedy to człowiek dobrowolnie oddaje się Szatanowi przystając do satanistycznych sekt lub robiąc to prywatnie, dla uzyskania mocy i władzy. Wyzwalanie z opętania może trwać nawet latami. O. Amorth zwraca uwagę, że im dłużej osoba pozostaje w stanie opętania, tym trudniej jest się jej uwolnić. Nie sposób też uwolnić osoby, która tego nie chce. O. Amorth opowiada też o swoich rozmowach z diabłem podczas egzorcyzmów, kiedy zły duch atakuje i mówi, że opętana osoba należy do niego, zaś egzorcysta nic nie może mu zrobić. - Odpowiadam wtedy, że ma rację, bo wszystko co robię, robię w imieniu Jezusa i to On działa, to Chrystus wyrzuca złe duchy. Ja sam niczego nie mogę uczynić" - przyznaje o. Gabriel. O. Gabriel Amorth urodził się w 1925 roku w Modenie. Po ukończeniu studiów wstąpił do zgromadzenia paulistów. Od 6 czerwca 1986 roku jest egzorcystą w diecezji Papieża. Jest honorowym przewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów. "Śledztwo w sprawie szatana. Rozmowa ze znanym włoskim egzorcystą o. Gabrielem Amorthem", rozmawiał Marco Tosatti, przekład Joanna Zarzycka, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.