W Sankt Petersburgu w Rosji po 67 latach od zamknięcia uroczyście otwarto kościół Nawiedzenia NMP na terenie dawnego rzymskokatolickiego cmentarza Wyborskiego - informuje Nasz Dziennik.
To już siódma katolicka parafia w mieście nad Newą. Objęli ją Księża Werbiści. Na cmentarzu Wyborskim było pochowanych prawie 40 tys. osób różnych narodowości (Polaków, Niemców, Francuzów, Włochów, Litwinów, Łotyszy), z czego Polacy stanowili 90 proc. Kościół Nawiedzenia NMP został zwrócony katolickiej wspólnocie przez administrację miasta prawie dwa lata temu, ale dopiero teraz, 31 maja 2005 r., zaczął służyć wiernym. Świątynia jest w bardzo złym stanie, poprzedzielana piętrami. Sam cmentarz katolicki został ostatecznie zniszczony w 1950 r. Do połowy XIX w. w Petersburgu nie było cmentarza katolickiego. Zmarli katolicy chowani byli w specjalnych kwaterach wydzielanych w tym celu na cmentarzach prawosławnych i luterańskich. W 1856 r. duchowieństwo katolickie zwróciło się do cesarza Aleksandra II, który wydał zezwolenie dla "duchowieństwa rzymskokatolickiego w Sankt Petersburgu na władanie ziemią wydzieloną z miejskiego wygonu w Wyborskiej części, zwanej Kulikowym Polem, dla urządzenia cmentarza i kaplicy, o powierzchni 10 dziesięcin i 33 sążni" (ponad 50 tys. m kw.). Na czele Komitetu Budowy Cmentarza i Kościoła stanął o. Dominik Łukaszewicz, dominikanin. Budowa była prowadzona w szybkim tempie. 27 maja 1856 r. ksiądz prałat Antoni Fiałkowski poświęcił terytorium cmentarza i kamień węgielny przyszłego kościoła. 14 lipca 1859 r. ks. abp Wacław Żyliński odprawił uroczystą Mszę Świętą w nowym kościele, któremu ostatecznie nadano wezwanie Nawiedzenia NMP. Do podziemia kościoła zostały przeniesione doczesne szczątki ks. abp. Ignacego Gołowińskiego, zmarłego 7 października 1855 r. W późniejszym czasie byli tam chowani mohylewscy metropolici i biskupi. W kościele zbudowano grobowce rodzinne dla rodziny Benoit i hrabiów Potockich. 14 grudnia 1898 r. pochowano tu samego architekta kościoła - Mikołaja Benoit. W podziemiach świątyni znajdowały się wykute z marmuru nagrobki hierarchów w szatach liturgicznych. Od 1912 r. chowanie na cmentarzu Wyborskim było ograniczone. Katolików grzebano również w katolickiej części cmentarza Wniebowzięcia NMP w Pargołowie koło Petersburga. Obawiając się znacjonalizowania cmentarza Wyborskiego, ks. abp Edward Ropp w 1918 r. wydał zarządzenie o jego zamknięciu. Jednak nadal chowano zmarłych, tyle że w mogiłach zbiorowych, starając się przy tym starannie zapisywać ich imiona i nazwiska. 7 grudnia 1918 r. został podpisany dekret sownarkomu "O cmentarzach i pogrzebach", zgodnie z którym wszystkie cmentarze i organizacja pogrzebów oddane zostały w ręce władz terenowych, a duchowieństwo odsunięto od zarządzania cmentarzami. Mimo przedsięwziętych przez metropolitę odpowiednich kroków cmentarz znacjonalizowano w 1919 r. We wrześniu 1920 r. przedstawiciele dziewięciu parafii Piotrogrodu pisali do Komisji ds. Nacjonalizacji Cmentarzy: "...niejednokrotnie bezczeszczono zwłoki... otwarta jest furtka od strony stacji towarowej finlandzkiej kolei, w wyniku czego... niszczone są nagrobki, pomniki, wynoszone krzyże, groby są bezczeszczone, zaśmiecane resztkami pożywienia i ekskrementami. Wieczorami kaplice służą jako miejsca rozpusty".
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.