Kilkunastu skazanych z łowickiego więzienia dostało wczoraj nadzwyczajną sześciogodzinną przepustkę. Wszystko po to, by rozegrać mecz z klerykami tamtejszego seminarium - donosi Gazeta Wyborcza.
- Chcemy pokazać, że chociaż w przeszłości więźniowie wybrali źle, są tacy jak my wszyscy i mają szansę powrotu do normalnego życia - mówi ks. Mirosław Targoszewski, duszpasterz łowickiego więzienia. Mimo że więźniowie stracili bramkę już w pierwszej minucie, nadrobili stratę i wygrali mecz 2:1. - To najważniejsze wydarzenie roku, bo przecież w więzieniu każdy dzień jest szary i taki sam - powiedział Bartosz, jeden ze skazanych. Mecze to jeden z pomysłów duchownych na resocjalizowanie więźniów.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.