Czytelniczka popularnego włoskiego tygodnika katolickiego "Famiglia cristiana" poinformowała redakcję o uzdrowieniu za wstawiennictwem Jana Pawła II.
46-letnia Włoszka napisała, że została uleczona z przewlekłej choroby gardła (choroby Quincka). Z listu wynika, że 2 kwietnia tego roku była ona w swoim kościele parafialnym na nabożeństwie różańcowym w intencji Ojca Świętego. "Kiedy zegar na wieży wybił 21.30 - pisze kobieta - proboszcz powiedział, że nasz Papież zawierzył się Madonnie, szczególnie Fatimskiej, i zachęcił nas do odśpiewania hymnu ku Jej czci. W tym samym momencie tuż obok proboszcza ujrzałam zarys postaci Jana Pawła II, młodego i uśmiechniętego. Odwrócił się do mnie, popatrzył i uczynił gest ręką, po którym poczułam, jakby mi się otworzyły płuca. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale poczułam się doskonale. Popatrzyłam na męża i rozpłakałam się. Pobiegłam do domu i pięć minut później dowiedziałam się z telewizji, że Ojciec Święty nie żyje". "Może nikt nie uwierzy w tę historię, jest jednak prawdziwa. Chciałabym teraz pojechać do Rzymu i jeśli zdobędę się na odwagę, opowiedzieć o wszystkim jakiemuś księdzu" - kończy czytelniczka pisma Edycji Paulińskiej.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.