Walczyła o życie dwa tygodnie. Przegrała. Po serii gwałtów ludzie protestują na ulicach.
Nieprzytomna dziewczynka została porzucona na terenie farmy, gdzie 18 kwietnia znaleźli ją rodzice. Prawdopodobnie podczas gwałtu oprawca dusił dziecko, aby stłumić krzyki.
5-latka zmarła w nocy, z poniedziałku na wtorek, w szpitalu w Nagpur, po dwóch tygodniach walki o życie.
Podejrzanym o dokonanie gwałtu jest 35-letni Firoz Khan.
Tymczasem hindusi wyszli na ulice w proteście przeciwko władzy, która nie robi nic, aby powstrzymać falę gwałtów. Demonstranci krzyzą "Dość!", wzywając rządzących do radykalnych kroków mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa kobietom i dzieciom. Od grudnia 2012 roku co kilka tygodni Indie obiega historia o kolejnym akcie seksualnej przemocy. Pierwszym był przypadek zbiorowego gwałtu na studentce w Dehli. Problem jednak trwa od lat. Teraz jednak sprawy nabrały rozgłosu.Wielu za taki stan rzeczy obwinia system kastowy, w którym życie jednych jest warte mniej, niż interesy drugich.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.