Trzeba wymazać z kalendarza adres warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej i redakcji "Więzi". Rozłączają się i przenoszą - KIK na Oboźną, "Więź" na Trębacką.
Dobiegła końca historia "oazy przy Kopernika", jak to miejsce określił Andrzej Friszke w monografii klubu. Kiedy dom wrócił na własność Związku Producentów Roślin Okopowych - czynsze wzrosły. Trzy podwyżki wytrzymano; czwartej już nie. Tu we wrześniu 1980 roku powstawał Zarząd Mazowieckiego Regionu "Solidarności". Stąd w październiku i listopadzie tegoż roku Krajowa Komisja Porozumiewawcza "S" wyruszała do sądu zarejestrować statut związku. I tu w 1989 roku solidarnościowa ekipa na rozmowy Okrągłego Stołu miała swe logistyczne zaplecze. Był to szczytowy moment w politycznych dziejach warszawskiego KIK. A w 1968 roku Zenon Kliszko, podówczas wicemarszałek Sejmu i druga po Gomułce osoba w PZPR, odpowiadając na interpelację w sprawie brutalnego represjonowania zbuntowanych studentów, nazwał sejmową reprezentację tego środowiska, posłów Koła "Znak", "resztówką politycznej reakcji". Mogło się wtedy wydawać, że jest to polityczny wyrok śmierci. KIK powstał w dniach Października. W grudniu 1956 roku otrzymał od władz siedzibę przy Kopernika 34. W styczniu 1957 roku dostał nawet rządową dotację na remont, 200 tysięcy zł. 3 lutego tegoż roku ks. Jan Zieja, pierwszy kapelan klubu, poświęcił zaadaptowany lokal. W otoczeniu Władysława Gomułki powstała wówczas myśl, żeby cofnąć uznanie PAX Bolesława Piaseckiego, który przeciwstawił się przemianom październikowym, i uznać Kluby Inteligencji Katolickiej za jedyne przedstawicielstwo świeckich katolików. KIK jednak taką ofertą odrzucił. Trzymał się blisko episkopatu, co skazało go na permanentny konflikt z władzami PRL. W połowie lat 70. zaczął się zbliżać do opozycji demokratycznej. W Komitecie Obrony Robotników trzy osoby były z KIK: Maria Wosiek, Henryk Wujec i ks. Jan Zieja. Deklarację Towarzystwa Kursów Naukowych podpisali Bohdan Cywiński i Tadeusz Mazowiecki. Bogumił Studziński był w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, a Andrzej Wielowieyski w konwersatorium Doświadczenie i Przyszłość. W maju 1977 roku Mazowiecki był rzecznikiem głodówki opozycjonistów w kościele św. Marcina (byli tam Cywiński i Wujec), którzy domagali się zwolnienia z więzienia robotników z Radomia i Ursusa oraz osób udzielających im pomocy (wśród więzionych byli Wojciech Arkuszewski i Wojciech Ostrowski z KIK). W sierpniu 1980 roku połowa ekspertów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej rekrutowała się z KIK.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.