O. Tadeusz Rydzyk zaprzeczył, jakoby w sobotę w Częstochowie podczas mszy św. powiedział, że "Platformę trzeba zatopić".
Od "Gazety Wyborczej", która o tym napisała - domaga się sprostowania i przeprosin. Do liderów PO z kolei napisał list, w którym ubolewa, że jego "rzekoma wypowiedź posłużyła politykom Platformy Obywatelskiej do nieuzasadnionych ataków na jego osobę, jak i na Radio Maryja". Dziennik sprostowania nie zamierza opublikować.
Jej autor przyjaźnił się z przyszłym papieżem ponad trzy dekady.
Msza za ojczyznę w 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.