Specjalna komisja włoskiego parlamentu, badająca działalność służb wywiadowczych państw byłego bloku wschodniego zajmie się w środę po południu sprawą zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 na Placu świętego Piotra.
Jak zapowiedziały włoskie agencje prasowe tak zwana komisja Mitrochina przesłucha sędziego Ferdinando Imposimato. Sędzia Imposimato w 1982 roku przesłuchiwał w więzieniu strzelającego do papieża zamachowca Alego Agcę, a następnie prowadził przez wiele lat swoje prywatne śledztwo, próbując ustalić, kto był inicjatorem zamachu na Jana Pawła II. Imposimato jest zwolennikiem teorii "bułgarskiego śladu", to znaczy udziału agentów bułgarskiego wywiadu w próbie zabicia polskiego papieża. Utrzymuje ponadto, że wszystko wskazuje na to, że najważniejszym mocodawcą było radzieckie KGB, zdolne do maskowania wszelkich śladów i wyspecjalizowane w mordach politycznych. Dyskusja o tym, czyje rozkazy wykonywał turecki terrorysta powróciła po śmierci Jana Pawła II, gdy w archiwach dawnej NRD-owskiej policji politycznej Stasi odnaleziono materiały, potwierdzające przypuszczenia, że decyzję o zabiciu papieża podjęło KGB, posługując się przy tym agentami bułgarskiego wywiadu. Dokumenty na ten temat, przekazane niedawno władzom w Sofii, otrzymała do wglądu także włoska komisja parlamentarna.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.