W Arabii Saudyjskiej potwierdzono dwa kolejne przypadki zarażenia się nowym, niebezpiecznym dla ludzi szczepem koronawirusa na wschodzie kraju - poinformowało we wtorek wieczorem saudyjskie ministerstwo zdrowia.
Zarażone to dwie pielęgniarki, które - według resortu zdrowia - są "odpowiednio leczone".
Kilkanaście godzin wcześniej saudyjskie władze informowały o czterech nowych przypadkach również na wschodzie kraju. U jednej z zarażonych osób infekcję udało się wyleczyć i pacjent został zwolniony ze szpitala; w przypadku pozostałych trzech osób trwa leczenie - podała Saudyjska Agencja Prasowa.
W niedzielę władze w Rijadzie podały, że od czasu zidentyfikowania wirusa w ub. r. w kraju potwierdzono około 30 przypadków zarażeń i zgon 15 osób. `
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że nowy szczep koronawirusa, który uśmiercił do tej pory 18 osób na Bliskim Wschodzie i w Europie, najprawdopodobniej może przenosić się z człowieka na człowieka. Arabia Saudyjska to największe skupisko zarażeń tym wirusem.
Nowy szczep koronawirusa może wywoływać kaszel, gorączkę i zapalenie płuc. Jest podobny do wirusa wywołującego SARS (zespół ostrej niewydolności oddechowej), ale w przeciwieństwie do niego m.in. szybko prowadzi do niewydolności nerek.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.