Pierwszy skandal pedofilii we włoskim Kościele - przebywający od lata w areszcie domowym były opat klasztoru z Toskanii przyznał się przed przesłuchującymi go sędziami w mieście Arezzo do molestowania kilkudziesięciu małych chłopców.
44-letni ksiądz Pierangelo Bertagna, który w lipcu został zawieszony w pełnieniu funkcji opata klasztoru w miejscowości Farneta po ujawnieniu pierwszego przypadku pedofilii, jakiej dopuścił się wobec 13-latka, powiedział, że dokonywał seksualnych ataków na dzieci zarówno gdy był w seminarium, jak i po tym, jak sześć lat temu otrzymał święcenia. Jak informuje włoska agencja ANSA powołując się na źródła policyjne, gdy pierwsza sprawa wyszła na jaw, rodziny 39 innych małych chłopców złożyły doniesienia o molestowaniu dzieci. Duchowny przyznał się do popełnienia wszystkich tych przestępstw. Media podkreślają, że to pierwszy tak wielki skandal pedofilii we włoskim Kościele.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.