Wszystko wskazuje na to, że arcybiskup Stanisław Dziwisz wskazał prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego jako świadka w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II - utrzymują źródła watykańskie.
Wśród dawnych współpracowników polskiego papieża decyzja ta budzi mieszane uczucia. Od zachowujących anonimowość osób z dawnego otoczenia Jana Pawła II można usłyszeć opinię, że to papieski sekretarz, obecnie metropolita krakowski, zasugerował trybunałowi kanonizacyjnemu wezwanie prezydenta RP na świadka procesu beatyfikacyjnego. Nie wszyscy jednak pochwalają tę decyzję ze względu na jej polityczny aspekt. Nie brakuje jednak osób, broniących tej decyzji i utrzymujących, że arcybiskup Dziwisz uczynił tak, gdyż wiele razy był świadkiem spotkań papieża z Aleksandrem Kwaśniewskim i widział, jak wielkim przeżyciem były one zawsze dla prezydenta. Zgodnie z prawem kanonicznym, lista świadków procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, podobnie jak innych procesów, jest tajna i nikt nie może jej ujawnić. Warto jednak przypomnieć, że postulator procesu beatyfikacyjnego ksiądz Sławomir Oder powiedział we wrześniu, iż: "głowy państwa i kardynałowie mają prawo wyboru miejsca przesłuchania przed trybunałem beatyfikacyjnym".
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.