W obrębie prastarego książęcego grodu na gnieźnieńskim Wzgórzu Lecha w pobliżu katedry archeolodzy odkopali ołowianą pieczęć z drugiej połowy XII wieku.
Jest to trzecia bulla znaleziona w Polsce. Znajduje się na niej postać św. Wojciecha. Okrągłe metalowe pieczęcie (bulle) poświadczające autentyczność dokumentów przywędrowały do państwa Polan ze starożytnego Rzymu. Jak dotąd na terenie Polski znaleziono dwie. Pierwszą w roku 2003 w pobliżu Ostrowa Lednickiego, drugą kilka tygodni temu na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. Obie pochodzą najprawdopodobniej z czasów panowania Bolesława Krzywoustego. Bulla gnieźnieńska jest trzecią z kolei, niestety niekompletną. - Zachowała się tylko połowa pieczęci - informuje Tomasz Sawicki, archeolog z Muzeum Początków Państwa Polskiego, od 25 lat kierujący badaniami na Wzgórzu Lecha. - Gdy ją odkopaliśmy pokryta była białym nalotem i mocno skorodowana. Niemniej jest dość wyraźna. Na jednej stronie widnieje postać księcia ubranego w długie szaty i trzymającego tarczę, na drugiej natomiast św. Wojciecha z pastorałem i księgą. Zachował się także fragment napisu. Połówkę pieczęci znaleziono w średniowiecznej warstwie ziemi, około 1,7 m poniżej gruntu. Archeolodzy datują ja na mniej więcej drugą połowę XII wieku, a więc na czas panowania Władysława II Wygnańca.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.