Dwa wyznania, jeden ślub

Trwają prace nad instrukcją, która pozwoli uniknąć konfliktów, jakie często się pojawiają przy zawieraniu małżeństw przez osoby różnych wyznań chrześcijańskich.

W jakiej wierze powinni wychować swoje dzieci małżonkowie różnych wyznań? Na tym tle między Kościołami często dochodzi do konfliktów. Teraz powstanie instrukcja, która ma to zmienić Nad dokumentem Episkopat i Polska Rada Ekumeniczna pracują już od kilku lat, ale dotychczas moment wydania wspólnego oświadczenia był odsuwany. - Oba zespoły powinny sprecyzować swój punkt widzenia. Muszą też zostać ustalone warunki, które nieodzownie mają zostać uwzględnione. Na przykład w niektórych wyznaniach nie uznaje się związku małżeńskiego za związek sakramentalny, chociażby w Kościele starokatolickim. To wiele utrudnia - mówi "Gazecie" abp Alfons Nossol. Są też problemy natury praktycznej. Zgodnie z instrukcją Konferencji Episkopatu Polski z 1986 r., aby katolik mógł zawrzeć związek małżeński z osobą innego wyznania chrześcijańskiego (także z niewierzącą lub wyznawcą innej religii) musi uzyskać zgodę biskupa miejsca. Inaczej związek taki byłby nieważny. Ale udzielenie takiej zgody nie jest zwykłą formalnością. Warunek, który budzi największe kontrowersje, to oświadczenie strony katolickiej, że odsunie od siebie "niebezpieczeństwo utraty wiary" i że złoży przyrzeczenie ochrzczenia i wychowania dziecka w wierze katolickiej. Właśnie ta kwestia jest przyczyną niesnasek między katolikami a wyznawcami prawosławia czy protestantami. Abp Nossol: - W kwestiach praktycznych rzeczywiście jest najwięcej trudności, chociaż dzisiaj wymóg i tak został złagodzony i zmieniono formułę na zobowiązanie do "wychowania po chrześcijańsku". Ze stosowaniem tej formuły mają jednak kłopot katoliccy księża, na co często skarżą się duchowni innych wyznań. - Pamiętam taką przykrą sytuację, gdy ślub brała prawosławna dziewczyna z katolikiem. Uzgodniliśmy, że ślub będzie ekumeniczny bez żadnej przysięgi odnośnie wychowania dzieci. Niestety, strona katolicka nie dotrzymała słowa. Ksiądz spytał tę dziewczynę przy pełnym kościele, czy przyrzeka, że wychowa dzieci po katolicku. To zbiło ją z tropu, odruchowo powiedziała, że tak. Potem miała ogromny uraz - opowiada prawosławny arcybiskup Jeremiasz, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej. - Będziemy postulowali, żeby te zapisy wyeliminować, one zakładają nierówność partnerów. Dochodzi do konfliktu albo nieprzestrzegania tej przysięgi. Dużą rolę odgrywa też rodzina. Niestety zdarza się, że w małżeństwach mieszanych nie-katolik znajduje się pod straszliwą presją - dodaje prawosławny metropolita. Wątpliwości budzi też sama formuła ślubu. - Nie ma ślubów, których mogliby udzielić duchowni obu wyznań. Jest jedynie asysta, więc nie na równych prawach - mówi ks. Roman Pracki, duchowny Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Czy jest szansa na całkowite porozumienie? Jest za wcześnie, by o tym rozmawiać - usłyszeliśmy od członków zespołu. Jak się dowiedzieliśmy, trwają prace nad rozwiązaniem przyjętym m.in. we Włoszech, zgodnie z którym rodzice sami zdecydują, w jakim Kościele ochrzczą swoje dzieci i nie będą musieli przed ich narodzeniem składać żadnych deklaracji.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
5°C Niedziela
noc
wiecej »