W Jafie wmurowano kamień węgielny pod budowę franciszkańskiego budynku mieszkalnego dla rodzin chrześcijańskich. Inicjatywa ma zapobiec coraz bardziej powszechnej emigracji chrześcijan z Ziemi Świętej i poprawić ich warunki życia.
Uroczystości przewodniczył kustosz Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa i proboszcz parafii św. Antoniego. Obecny był poprzedni proboszcz, o. Abdel Mesih, który przed wielu laty zainicjował ten projekt. Licznie przybyli miejscowi wierni kościoła rzymskiego, melchickiego i maronickiego. Obecni byli arabscy radni Jafy: muzułmanie i chrześcijanie. W Jafie Kustodia Ziemi Świętej wybuduje kompleks mieszkalny, w którym zamieszka ponad 120 rodzin chrześcijańskich. Będą tam też sklepy, dom kultury i przedszkole. Budynek mieszkalny w Jafie będzie wznoszony dzięki wsparciu finansowemu, uzyskanemu przez Kustodię w Europie i Stanach Zjednoczonych. Franciszkanie budują mieszkania dla chrześcijańskich rodzin, aby poprawić ich warunki społeczno-bytowe i powstrzymać je od emigrowania z Ziemi Świętej. Takie budynki mieszkalne wzniesiono już w Beit Hanina, na obrzeżu Jerozolimy i w Betlejem. W Jafie mieszka około 5 tys. chrześcijan, w tym około 1.5 tys. katolików różnych wyznań. Wokół nich żyje 20 tys. muzułmanów i ponad milion Żydów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.