Wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc wycofała swój patronat nad jutrzejszym "Marszem dla Życia i Rodziny", bo... nie została poinformowana o zbieraniu podpisów pod inicjatywą "Jeden z nas".
Jak zapewnia rzecznik wojewody Kamil Smerdel w rozmowie z Polskim Radiem Lublin, wojewoda popiera idee marszu. Nie została jednak poinformowana, że będą na nim zbierane podpisy pod Europejską Inicjatywą Ustawodawczą "Jeden z nas". Celem akcji jest zwiększenie obrony ludzkiego życia w ramach prawa i polityki budżetowej Unii Europejskiej. Kamil Smerdel mówi, że wbrew regulaminowi organizatorzy marszu nie poinformowali urzędu wojewódzkiego o zbieraniu podpisów.
Ksiądz Piotr Drozd, dyrektor Centrum Jana Pawła II - organizatora marszu, jest zaskoczony decyzją wojewody.
Przeciwko objęciu przez władze Lublina swoim patronatem marszu protestowali działacze SLD. Szef lubelskich struktur tej partii, poseł Jacek Czerniak mówił, że ugrupowanie jest przeciwne zbieraniu podczas marszu podpisów pod dokumentem zabraniającym zapłodnienia in vitro. Działaczom SLD nie podoba się też udział w marszu przedstawicieli ONR. Jacek Czerniak zapowiedział, że SLD złoży zawiadomienie do prokuratury, jeśli podczas marszu działacze ONR będa propagowali hasła nacjonalistyczne lub faszyzujące.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.