Nagła śmierć wielkiej liczby osób jest misterium, w które można wnikać jedynie w duchu wiary. Z niej zaś rodzi się nadzieja, że obiecane życie wieczne stanie się ich udziałem - czytamy w kondolencjach nadesłanych po tragedii na Śląsku przez Benedykta XVI.
Na ręce Arcybiskupa Damiana Zimonia, Metropolity Górnośląskiego nadeszło pismo z watykańskiego Sekretariatu Stanu, zawierające telegram o następującej treści: „Jego Świątobliwość Benedykt XVI jednoczy się w duchu i w modlitwie ze wszystkimi, których pogrążyła w smutku tragiczna katastrofa, jaka wydarzyła się przedwczoraj w Chorzowie. Nagła śmierć wielkiej liczby osób jest misterium, w które można wnikać jedynie w duchu wiary. Z niej zaś rodzi się nadzieja, że obiecane życie wieczne stanie się ich udziałem. Ojciec Święty raz jeszcze zawierza dusze Ofiar Bożemu miłosierdziu. Ich Rodziny zapewnia o swojej duchowej bliskości i pamięci w modlitwie. Bożej opiece poleca tych, którzy w jakikolwiek sposób ucierpieli w tym dramatycznym wypadku. Wspiera modlitwą także tych, którzy z oddaniem nieśli pomoc, a dziś towarzyszą cierpiącym. Wszystkim z serca udziela swego Apostolskiego Błogosławieństwa. Watykan, 30 stycznia 2006 r.” Telegram podpisał Angelo Kard. Sodano, Sekretarz Stanu
Od początku eskalacji konfliktu zginęło co najmniej 48 467 osób.
W ciągu dnia papież odpoczywa, modli się oraz poddaje fizjoterapii.
„Drogi Papieżu Franciszku, modlimy się za Ciebie, aby Twoja hospitalizacja była lżejsza.”