Nie ma podstaw, aby uznać krzyż w szkole za naruszenie świeckiego charakteru państwa.
Orzeczenie takie wydał naczelny sąd administracyjny we Włoszech po rozpatrzeniu skargi kobiety narodowości fińskiej, która domagała się usunięcia krzyża z klasy, do której chodzi jej syn. Krucyfiks, zdaniem sądu, jest symbolem wyrażającym najszlachetniejsze wartości, takie jak tolerancja, wzajemny szacunek, prawa człowieka, które choć biorą początek w religii, stanowią także podstawę świeckiego charakteru państwa. Wcześniej obecnością krzyża w szkole nie chciał zająć się Trybunał Konstytucyjny, ponieważ sprawy tej nie regulowała ustawa, lecz zwykłe rozporządzenie władz oświatowych z lat 20. ubiegłego wieku, dotyczące umeblowania szkoły. "W kościele krzyż jest symbolem religijnym, w szkole jest również symbolem powszechnie uznanych i podzielanych wartości obywatelskich, dlatego jego obecność nie może być przyczyną obrazy czyichkolwiek uczuć, a nawet ma on wartość wychowawczą" - napisali w swym orzeczeniu sędziowie sądu administracyjnego. 80 procent Włochów opowiada się za pozostawieniem w szkołach krzyży - twierdzi instytut Eurispes, ogłaszając wyniki swego najnowszego sondażu w tej sprawie w związku z orzeczeniem wydanym dzisiaj przez naczelny sąd administracyjny. Tylko 5,3 proc. uważa, że krzyż ogranicza wolność innych religii czy oznacza brak szacunku dla nich.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.