Do niezwykłego spotkania doszło na planie filmu Jack Strong w Waszyngtonie. Pracującą ekipę filmową odwiedził profesor Zbigniew Brzeziński. Znany politolog pojawił się na planie, gdy nagrywane były sceny z udziałem Krzysztofa Pieczyńskiego, wcielającego się w jego postać.
Krzysztof Pieczyński zdradził, że spotkanie było dla niego niezwykłym przeżyciem. - Profesorowi Zbigniewowi Brzezińskiemu przedstawił mnie ambasador Jerzy Koźmiński. W oczach Profesora zobaczyłem to, co widziałem w wywiadach telewizyjnych przez wiele lat: siłę, inteligencję, uśmiech i współczucie. Obecne wszystkie na raz. - powiedział Krzysztof Pieczyński - Stwierdziłem, że nie będę umiał tego podrobić. Profesor Brzeziński natychmiast przyznał mi prawo twórcy roli, a nie odtwórcy. Gdy odchodził patrzyłem za nim długo. Coś ścisnęło mi serce.
Co łączyło profesora Zbigniewa Brzezińskiego z tytułowym Jackiem Strongiem? To właśnie do Brzezińskiego, współpracującego blisko z prezydentem USA w latach zimnej wojny, dotarł w 1980 roku raport autorstwa Kuklińskiego, w którym zdradzał plan wkroczenia do Polski wojsk radzieckich i armii innych państw Układu Warszawskiego.
W filmowej adaptacji tych wydarzeń w roli pułkownika Kuklińskiego zobaczymy Marcina Dorocińskiego, jego żonę zagra Maja Ostaszewska. Ponadto na ekranie: Mirosław Baka, Zbigniew Zamachowski, Paweł Małaszyński oraz Krzysztof Globisz. Do obsady Jacka Stronga zaangażowano także amerykańskich aktorów: Patricka Wilsona oraz Dagmarę Domińczyk. Reżyserem filmu jest Władysław Pasikowski.
Film wejdzie na ekrany polskich kin 7 lutego 2014 roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.