Stare plebanie mogą kryć jeszcze prawdziwe skarby. Przekonał się o tym ks. Edward Darłak, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny niemal w centrum Sosnowca. W spróchniałej skrzyni na strychu znalazł bowiem m.in. zabytkowe relikwiarze.
- Prawie rok temu remontowaliśmy dach na plebanii, sprzątając jednocześnie strych. Znalazłem wtedy starą skrzynię, którą wtedy nie zainteresowałem się szczególnie, mając ważniejsze problemy związane z remontem kościoła na głowie - wspomina w rozmowie z KAI ks. Darłak. Skrzynia, rodzaj kufra, była całkowicie przegnita. Kiedy jednak została otworzona, okazało się, że zawiera prawdziwe skarby. Znaleziono w niej np. stare książki z dziewiętnastego wieku. Najwartościowsze są jednak paramenty liturgiczne, które również zostały wyjęte ze skrzyni. Są to cztery relikwiarze. W trzech znajdują się relikwie. Z opisów, które dopiero trafia do zbadania wynika, że w dwóch relikwiarzach umieszczone są relikwie świętego o imieniu Józef. - Kiedy oddałem relikwiarze do odnowienia u złotnika, okazało się, że w stopce jednego z nich znajduje się dokument z 1905 roku potwierdzający autentyczność kolejnych relikwii, św. Antoniego z Padwy - opowiada proboszcz parafii. W starym kufrze znaleziona też została kustodia (naczynie do przechowywania Najśw. Sakramentu w tabernakulum), puszka na komunikanty, patena i kielich mszalny. Wszystkie znalezione przedmioty po generalnym remoncie trafią do parafialnego archiwum, natomiast relikwie zostaną prawdopodobnie wystawione w kaplicy w kościele, aby wierni mogli się przed nimi modlić. Budynek obecnej plebanii parafii Niepokalanego Poczęcia w Sosnowcu Sielcu ma ciekawą historię. Budynek służył bowiem początkowo jako… browar i pijalnia piwa. Dopiero później powstała tu kaplica. - W ubiegłym roku pogłębiliśmy piwnice plebanii, które były częściowo zasypane, aby urządzić w nich świetlicę dla dzieci. Odnaleźliśmy wtedy XIX - wieczne elementy wystroju dawnej oberży: kafle i gzymsy ozdobione wzorami roślinnymi i motywami związanymi z piwowarstwem - wspomina ks. Edward Darłak.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.