Zdecydowanym apelem o dialog oraz powstrzymanie się od przemocy i terroryzmu zakończyła się 27 kwietnia międzyreligijna modlitwa o pokój w Waszyngtonie.
500 przedstawicieli różnych wyznań i religii odpowiedziało na zaproszenie rzymskiej Wspólnoty św. Idziego. Dwudniowe spotkanie na Uniwersytecie Georgetown, wzorem pamiętnej modlitwy sprzed 20 lat w Asyżu, było wyrazem wspólnej troski o pokój. "Przybyliśmy jako pielgrzymi w poszukiwaniu pokoju" - napisali w apelu końcowym uczestnicy szczytu w Waszyngtonie. „Wydaje się jakby nasz świat zapomniał, że życie ludzkie jest święte – czytamy w dokumencie. Delegaci różnych religii wspólnie stwierdzili, że „świat jest zmęczony życiem w strachu. Strach upokarza to, co w nas najlepsze. Strach i pesymizm nieraz wydają się jedyną drogą, jednak prowadzą w ślepą uliczkę”. Uczestnicy spotkania podkreślili, że "religie nie pragną przemocy, wojny, ani terroryzmu. Nie wierzcie tym, którzy mówią coś innego!" - wezwali wyjaśniając, że "ci, którzy posługują się przemocą, dyskredytują własną sprawę". "Tym, którzy zabijają, sieją grozę i wywołują wojny w imię Boga, mówimy: «Przestańcie. Nie zabijajcie! Wszyscy przegrywają z powodu przemocy». Tylko pokój jest święty!" Przesłanie końcowe zawiera również apel o podjęcie dialogu, gdyż „leczy on rany i sprawia, że świat jest bardziej możliwy do życia dla obecnych i przyszłych pokoleń”. Spotkanie w Waszyngtonie zorganizowano 20 lat po modlitwie z udziałem Jana Pawła II w Asyżu. Jubileusz ten upamiętni w stolicy Umbrii kolejny etap dialogu międzyreligijnego, we wrześniu tego roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.