Na Powązkach odprowadzono na miejsce tymczasowego spoczynku szczątki ofiar komunistów.
- Składamy hołd niezłomnym bohaterom Rzeczpospolitej, którzy walczyli o niepodległość do końca. Zagładzie miała także ulec pamięć o nich. Teraz przywracamy ich narodowej pamięci - napisał Prezydent Bronisław Komorowski w liście do uczestników uroczystości odprowadzenia doczesnych szczątków ofiar reżimu komunistycznego z „Łączki” na warszawskich powązkach na miejsce tymczasowego spoczynku.
Do 4 czerwca ekshumowano szczątki 82 osób, które w latach 40-tych straciły życie z rąk komunistów. Większość z nich została zamordowana strzałem w tył głowy, niektórzy mieli związane z tyłu ręce. Najwięcej szczątków ofiar terroru komunistycznego wydobyto spod zdemontowanej asfaltowej drogi, przebiegającej pośrodku dawnego pola więziennego.
Uroczystość miała miejsce w piątek, 7 czerwca. Wzięli w niej udział m.in. prezes IPN Łukasz Kamiński, minister sprawiedliwości Marek Biernacki, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert oraz córka rotmistrza Pileckiego, Zofia Pilecka-Optułowicz. Po ekumenicznej modlitwie trumny ze szczątkami ekshumowanych zaniesiono do furgonów, te powiozły je na stołeczny cmentarz komunalny na Wólce Węglowej - do tymczasowego miejsca spoczynku.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.
Strony pornograficzne były częściej odwiedzane przez dzieci między 7 i 14 rokiem niż Wikipedia.