Władze Federacji Rosyjskiej złagodziły restrykcje wizowe wobec księży - twierdzi agencja „Forum 18".
Przykładem jest pochodzący z archidiecezji katowickiej ksiądz Janusz Blaut. Przez dziesięć lat pracował on na południu europejskiej części Rosji, w tym we Władykaukazie. W październiku 2004 roku, po ataku na szkołę w Biesłanie, odległym o 20 kilometrów od stolicy Osetii Północnej, władze rosyjskie cofnęły mu wizę. Ksiądz Blaut powrócił do Władykaukazu jesienią ubiegłego roku. Przyznano mu powtórnie wizę, o którą ubiegała się diecezja św. Klemensa w Saratowie. Jak zaznaczył w wypowiedzi dla agencji „Forum 18” ksiądz Dariusz Jagodziński, o ile wcześniej wydawano księżom wizy jedynie na 3 miesiące, to obecnie są one ważne przez cały rok. Ogranicza to konieczność kosztownych wyjazdów do Polski i podejmowania czasochłonnych starań wizowych.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.