Amerykański Kongres Żydów przypomniał, że nowy błogosławiony został uhonorowany tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”.
Włoski Sprawiedliwy wśród Narodów Świata dostąpił chwały ołtarzy. Dziś w mieście Carpi w środkowych Włoszech odbyły się uroczystości beatyfikacyjne Odoarda Focheriniego, męczennika czasów drugiej wojny światowej. Przewodniczył im prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.
Specjalne oświadczenie wydał z tej okazji Amerykański Kongres Żydów, jako że nowy błogosławiony angażował się w czasie wojny w ratowanie Żydów, w tym m.in. polskich. Za to właśnie Focherini, katolicki dziennikarz i działacz społeczny, ojciec siedmiorga dzieci, trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego, gdzie zginął w 1944 r.
Amerykański Kongres Żydów przypomniał, że nowy błogosławiony został uhonorowany tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata” już 44 lata temu. Zdaniem organizacji, dzisiejsza beatyfikacja „wytworzy nowe więzi między chrześcijanami i żydami, ubogacając i pogłębiając obustronny dialog”.
Z kolei kard. Amato podkreślił potrzebę wydobywania z najnowszych dziejów Włoch takich postaci, jak bł. Odoardo Focherini. Są one bowiem świadectwem chrześcijańskiego ducha w nieludzkich czasach, stanowiąc „chlubę dla ojczyzny” oraz „inspirację dla przyszłych pokoleń”.
Edward (Odoardo – pod tym imieniem, będącym północnowłoską, regionalną odmianą imienia Edward, jest znany) Focherini urodził się 6 czerwca 1907 r. w Carpi w prowincji Modena w północnych Włoszech. Wychował się w rodzinie głęboko katolickiej i od najmłodszych lat był związany z Kościołem. W młodości należał do organizacji skautów, która w owym czasie rodzącego się faszyzmu była jedną z nielicznych alternatywnych możliwości wychowawczych wobec młodzieżowych instytucji faszystowskich. W 1937 r. nawiązał współpracę z regionalnym oddziałem wydawanego w Bolonii katolickiego dziennika „L’Avvenire d’Italia” (dzisiejszy „Avvenire”). Później współpracował także z watykańskim „L’Osservatore Romano della Domenica”.
W 1930 r. poślubił Marię Marchesi, która w latach 1931-43 urodziła mu siedmioro dzieci. Mimo tak licznej rodziny aktywnie uczestniczył w życiu społecznym, m.in. działał w Akcji Katolickiej diecezji Carpi, dochodząc w niej do stanowiska przewodniczącego najpierw gałęzi męskiej (1934), a następnie całego oddziału diecezjalnego (1936). W tym czasie pracował w katolickim stowarzyszeniu ubezpieczeniowym, doczekał się nawet papieskiego Orderu św. Sylwestra.
Był zdecydowanym przeciwnikiem faszyzmu, uważając, że jest on nie do pogodzenia z zasadami chrześcijańskimi, którym zawsze był wierny; wielokrotnie wyszydzał zarówno ideologię, jak i ludzi reżymu. Mimo to w 1935 r. wstąpił do Narodowej Partii Faszystowskiej (PNF), ale otwarcie mówił, że zrobił to ze względów rodzinnych, aby mieć pracę i móc utrzymać liczną rodzinę. Bardzo szybko jednak zaczął czynnie walczyć z „Czarnymi Koszulami”, gdy PNF w coraz większym stopniu wcielała w życie ustawodawstwo rasistowskie, sprzeczne z jego poglądami katolickimi.
Nasiliło się to zwłaszcza w latach II wojny światowej. Na przełomie lat 1940-41 Focherini zaangażował się w ratowanie Żydów. Zaczęło się od grupy Żydów polskich, którym udało się uciec z okupowanego kraju i w mundurach żołnierzy włoskich oraz jako pielęgniarki dotrzeć do Genui. Tam miejscowy arcybiskup kard. Pietro Boetto SI skontaktował ich z dyrektorem „Avvenire” Raimondo Manzinim, który z kolei powierzył ich Focheriniemu.
Ten z właściwą sobie energią i zaangażowaniem podjął się niebezpiecznego zadania i do marca 1944 r. udało mu się, przy pomocy zaufanych ludzi, przerzucić do Szwajcarii ponad stu Żydów (nie tylko polskich), ratując ich w ten sposób od zagłady. Działalność ta wymagała nie tylko poświęcenia, ostrożności i odwagi, ale również np. sprzedania części klejnotów rodzinnych, aby mieć pieniądze na opłacenie przewodników i żołnierzy.
I właśnie podczas jednej z takich akcji 11 marca 1944 r., organizując przerzut kolejnego ukrywającego się Żyda, w okolicach szpitala w Carpi, został aresztowany. Po dwudniowym pobycie w więzieniu w Bolonii trafił najpierw do obozu koncentracyjnego w Fossoli (region Emilia-Romania), skąd 5 lipca tegoż roku przewieziono go do Bolzano następnie do Flossenburga w Niemczech, a potem do podobozu Hersbruck. Tam też zmarł 27 (niektóre świadectwo mówią o 24) grudnia 1944 r. w wyniku ciężkiej nieleczonej choroby nogi.
Focherini pozostawił po sobie liczne pisma i listy, zwłaszcza do rodziny, które ukazują go jako człowieka mężnego, mocno zakorzenionego w wierze katolickiej, a zarazem jako troskliwego i kochającego męża i ojca.
Pamięć o nim nie zaginęła. 17 kwietnia 1955 r. Żydzi włoscy uczcili go złotym medalem a 5 sierpnia 1969 r. Instytut „Jad Waszem” w Jerozolimie obdarzył go pośmiertnie tytułem „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”. W 1995 r. rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny, uwieńczony obecnie beatyfikacją.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.