Średnio 125 tysięcy wiernych (licząc statystycznie od momentu zjednoczenia kraju) odchodzi każdego roku z Kościoła katolickiego tylko dlatego, że... nie chcą płacić podatku kościelnego - podaje Nasz Dziennik.
Pustoszejące coraz bardziej niemieckie świątynie w wielu miejscach zapełniają imigranci z wielu krajów, przede wszystkim z Polski. Zjawisko to jest doskonale widoczne w północnych Niemczech, gdzie kościoły niemieckie (użytkowane wspólnie z Polakami) zapełniają się tylko wtedy, gdy odprawiana jest Msza Święta po polsku. Aby nie płacić tzw. podatku religijnego, członek danego Kościoła musi osobiście zgłosić się w urzędzie stanu cywilnego lub odpowiednim sądzie i - nawet bez uzasadnienia - poprzez wypełnienie specjalnego formularza poinformować władze, że występuje z danego Kościoła. Wszystkie osoby, które wystąpią z Kościoła katolickiego, muszą się jednak liczyć z wieloma konsekwencjami tego kroku. Najważniejszy to ten, że na własne życzenie wyłączają się ze wspólnoty wiernych, co jest równoznaczne z ekskomuniką i naraża takiego człowieka na to, że nie będzie zbawiony, czyli na potępienie wieczne. Oznacza to także, że dana osoba nie będzie mogła przyjmować sakramentów świętych, a więc np. zawrzeć ślubu kościelnego, nie zostanie też pochowana przez księdza. Mało tego - dziecko takiego człowieka może nie zostać ochrzczone. Pewne zamieszanie w tej sprawie wywołał hamburski tygodnik "Der Spiegel", który napisał niedawno, że Stolica Apostolska przesłała do niemieckiego Episkopatu swoje stanowisko, w którym jakoby stwierdziła, że katolik po urzędowym wystąpieniu z Kościoła pozostaje nadal katolikiem, ponieważ deklaracja złożona przed urzędnikiem państwowym nie ma mocy kościelnej. Jednak nie po raz pierwszy okazało się, że niemiecki magazyn ma niewłaściwe informacje. Co prawda Papieska Rada Tekstów Prawnych rzeczywiście wysłała (13 marca 2006 r.) do Konferencji Episkopatu Niemiec pismo w tej sprawie, jednak nie była to instrukcja, ale pytanie o interpretację obserwowanego w tym kraju niebezpiecznego zjawiska i funkcjonujących w tej dziedzinie przepisów prawa kanonicznego. W związku z tym okólnikiem Konferencja Episkopatu Niemiec potwierdziła w swoim oświadczeniu z 25 maja 2006 roku, opublikowanym w oficjalnym biuletynie, że wypisanie się wiernego z Kościoła katolickiego - jeżeli wypełni on wszystkie reguły postępowania (czyli wypisze się w państwowym urzędzie) - ma zastosowanie również w prawie kościelnym, gdyż będzie automatycznie zapisane w księgach parafialnych. "Kto - kiedykolwiek i z jakichkolwiek powodów - występuje z Kościoła katolickiego, musi liczyć się z konsekwencjami w postaci ekskomuniki, to znaczy przestaje należeć do społeczności kościelnej (Communio) i - przede wszystkim - traci możliwość przyjmowania sakramentów i działania we wspólnocie Kościoła".
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.