Kapłaństwo kobiet nie jest naszym celem - zapewniają członkinie grupy dyskusyjnej VeraIcon. Uważają jednak, że kobiety w Kościele nie rozwijają wszystkich swoich talentów.
Zawsze spełniały czyjeś oczekiwania: czasem tych, którzy o nich pisali książki i uczone, także teologiczne, rozprawy lub tych, którzy po prostu potrzebowali ich troski, miłości, czasu i poświęcenia. Grupa spotyka się od 9 grudnia ubiegłego roku i ma już konkretne plany, m.in. uruchomienie na jesieni portalu internetowego, dzięki któremu będzie mogła dotrzeć do większej liczby kobiet. O tym, jaka powinna być jego zawartość dyskutowały w Krakowie członkinie VeraIcon. Absolwentki socjologii, teologii, filozofii, filologii, pedagogiki - są w różnym wieku, panny i mężatki z dziećmi. Większość pracuje zawodowo. Są dobrze wykształcone, po wyższych studiach, nierzadko piszą doktoraty lub już je obroniły. Tłumaczą książki, pracują w wydawnictwach. Mają pogłębioną formację religijną dzięki aktywnemu uczestnictwu we wspólnotach, ruchach i grupach modlitewnych. Różnice w poglądach są tu normalne, nawet pożądane, a mimo to więcej je łączy niż dzieli. Wspólne dla nich jest przekonanie, że coraz lepiej wykształcone kobiety mają o wiele więcej do zaoferowania Kościołowi, niż możliwości realizacji. - Nie jesteśmy feministkami katolickimi - zastrzega Małgorzata Bilska, socjolog i pedagog, inicjatorka spotkań. - Jednak trudno pogodzić się z sytuacją, w której coraz lepiej wykształcone i samodzielnie ekonomicznie kobiety po przekroczeniu progu Kościoła tracą własną podmiotowość. Chcemy dyskutować o nurtujących nas problemach, posłuchać siebie nawzajem, przekonać się, co myślą inne kobiety. Jej zdaniem dopiero od niedawna kobiety mówią o sobie - dotychczas wypowiadano się w ich imieniu. Dlatego powstała grupa VeraIcon. Pomysłodawcą i opiekunem grupy jest o. Piotr Jordan Śliwiński OFMCap, spotkania odbywają się w krakowskim klasztorze kapucynów. "Rozumiem swoje towarzyszenie grupie VeraIcon jako tworzenie przestrzeni spotkania - stwierdza o. Jordan. - Dziś często świeckim w Kościele trzeba dać okazję do spotkania, a oni bardzo szybko odkrywają, co chcą i mogą zrobić. Odpowiada mi oczekiwanie na otwartą i merytoryczną rozmowę, przesyconą troską o Kościół, a w nim o kobiety." Grupa VeraIcon działa pod auspicjami Sekcji Filozoficznej Polskiego Towarzystwa Teologicznego i ma charakter dyskusyjno-formacyjny. Nazwa oznacza Vera - prawdziwy (łac.) Icon - obraz (gr.), która jednomyślnie została zaakceptowana. Pomysł nazwy rzuciła Dominika Sozańska, doktorantka socjologii UJ, a z zamiłowania - fotografik. Kilkanaście osób (z Krakowa i Warszawy) spotyka się co dwa miesiące, aby przeanalizować wybrany tekst i podzielić się doświadczeniami. Wiele z uczestniczek po raz pierwszy ma okazję dyskutować w prawie wyłącznie kobiecym gronie, co gwarantuje dobry merytoryczny poziom debaty, ale przede wszystkim pozwala na "bycie sobą". Każde spotkanie grupy jest wyjątkowe, a dyskusja pasjonująca - niezależnie od tego, czy dotyczy obrazu kobiet w Biblii, "Listu do Biskupów Kościoła katolickiego o współdziałaniu mężczyzny i kobiety w Kościele i świecie", czy problemu ojcostwa. W czerwcu grupa uczestniczyła w kolejnym spotkaniu, zatytułowanym "Znak nie tylko wielki", poświęconym problemom kobiet w świecie i Kościele. Wygłoszone referaty ukażą się w półroczniku ojców kapucynów Studia Laurentiana. Charakter interdyscyplinarny seminarium pozostawiał wiele czasu na dyskusję, po wysłuchaniu 7 krótkich referatów. To, co wyróżnia grupę na tle innych to fakt, że członkinie nie są ani "za", ani "przeciwko" feminizmowi. Nie jest on dla grupy znaczącym punktem odniesienia, ale wstępem do autentycznej dyskusji, której podstawą są fakty i racjonalne argumenty. Zarówno wizerunek macierzyństwa, jak i relacje współczesnych nurtów feminizmu do marksizmu, czy też postacie wielkich kobiet - założycielek zakonów, pozwoliły dostrzec współczesne niedomagania w widzeniu kobiety, także w Kościele. Odległe plany grupy VeraIcon obejmują zorganizowanie konferencji o kobiecie w Kościele. Członkinie grupy uważają, że potrzeba poszukiwania nowego modelu feminizmu, do czego apelował papież Jan Paweł II, jest nagląca. Statystyki wskazują, że wiele kobiet, zwłaszcza wykształconych, odchodzi od Kościoła i nie przekazuje już wiary swoim dzieciom. Pogodzenie udanego życia rodzinnego z pracą zawodową, budowanie "kultury z matką i rodziny z ojcem", dowartościowanie sfery ciała i seksualności, która jest bardzo istotnym elementem dobrej i trwałej relacji małżeńskiej, przełamywanie stereotypów dotyczących kobiet i mężczyzn, budowa nowej kultury, cywilizacji miłości - kobiety mają wiele zadań do zrealizowania. Są potrzebne Kościołowi, są świadomą i zaangażowaną jego częścią. To prawda, że "Kościół przecież tak pięknie pisze o kobietach" (wypowiedź jednej z dyskutantek) ale kobiety chcą być dziś podmiotami wypowiedzi a nie przedmiotem opisu. Niewątpliwie jest to znak czasu, który w Polsce płynie jakby wolniej niż na świecie. Nie ma obecnie ważniejszych i bardziej pilnych spraw niż kwestia miejsca i roli kobiety w Kościele. Grupa VeraIcon pragnie docenić i poznawać postacie kobiet, które swą obecnością odznaczyły się w historii Kościoła, zwłaszcza polskiego. Ukazują one drogi kobiecego doświadczenia i zaangażowania w Kościele, które mogą być cenne dla dzisiejszych kobiet. Szuka nowej drogi będącej syntezą tradycji i nowoczesności. Na tej drodze wspierają ją mężczyźni, także świeccy, mający odwagę pytać o syntezę serca i rozumu. Dla tego typu poszukiwań również znajdzie się miejsce na portalu grupy. Uczestniczki spotkania ustaliły, że portal VeraIcon powinien zawierać ich deklarację ideowo-programową - grupa chce się zaprezentować jako alternatywa wobec wszelkich ideologii i fundamentalizmów. Na portalu zostaną zamieszczone teksty członkiń VeraIcon, te już publikowane (jeśli wydawcy wyrażą zgodę) i nowe, a także sylwetki współczesnych wybitnych katoliczek - przełożonych zakonnych, dyrektorek muzeów i hospicjów, działaczek świeckich, kobiet, które osiągnęły pozycję w swoim zawodzie. Na pewno znajdą się dokumenty Kościoła, dotyczące kobiet, sylwetki świętych - polskich i europejskich, sylwetka Patronki grupy, św. Weroniki, która otarła twarz idącemu na kaźń Jezusowi. Warto dodać, że imię jej znaczy w języku greckim Phere Nike, Przynosząca Zwycięstwo. Będzie też strona dyskusyjna, poświęcona ważnym, przyciągającym uwagę opinii publicznej wydarzeniom.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.