Zrobiło się gorąco. Na ulicach mniej samochodów. Do tego stopnia, że na wjeździe do Katowic nie muszę stać w tradycyjnym korku. Widać, że już wakacje…
Zaraz? Jakie wakacje? W tym roku koniec roku szkolnego dopiero za tydzień! A więc skąd te pustki?
Obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ, abp Francis Chullikatt, podczas spotkania grupy roboczej na temat zrównoważonego rozwoju zwrócił uwagę na problemy z edukacją w świecie. Wedle przytoczonych przez niego statystyk około miliarda ludzi na świecie nie potrafi czytać ani pisać. „To wstyd dla rządów, światowych przywódców i społeczności międzynarodowej. Sytuacja ta wymaga postawienia prawa do powszechnej edukacji w centrum naszych wysiłków na rzecz zrównoważonego rozwoju” – stwierdził.
U nas jest lepiej? Pewnie tak. Tyle że system edukacji od lat jest sukcesywnie niszczony. I jak tak dalej pójdzie, problem analfabetów i półanalfabetów ze świadectwami ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej i dyplomami wyższych uczelni będzie dotyczył także naszego społeczeństwa.
Przesadzam? Jakiś czas temu jeden z instytutów zajmujących się badaniem społecznymi zaprosił mnie do testów sprawdzających moje umiejętności. Między innymi umiejętność czytania ze zrozumieniem. Problem w tym, że tekst – jakiś manifest w sprawie obrony zwierząt – napisał (a może tylko przetłumaczył z angielskiego ) właśnie jakiś półanalfabeta, który chyba sam nie bardzo wiedział co chciał napisać albo nie potrafił przelać tego na papier. To było coś w stylu modnych swego czasu przesyłek z serii „Wygrałeś, nagroda jest twoja, ale…”. Do tego pytania do tekstu były zadawane w stylu „Co żołnierz ma? – Żołnierz ma bronić ojczyzny”. Może i jestem półgłówkiem. Tyle że jako nauczyciel słynąłem z umiejętności znajdowania sensu w kiepściutkich pracach swoich uczniów, więc nie bardzo wierzę że nagle tę umiejętność utraciłem.
A problem w tym, że szkoła coraz mniej czasu poświęca na naukę, coraz więcej na tworzenie dokumentacji i system egzaminów. Kiedy jest egzamin gimnazjalny? W kwietniu. Matury w maju. Koniec roku szkolnego pod koniec czerwca. Jak w czasie egzaminów i po nich wygląda życie w szkole? Zwracam też uwagę, że oceny – zgodnie z rozporządzeniem urzędników – trzeba wystawić na parę tygodni przed zakończeniem roku szkolnego. Z tej perspektywy wakacyjne pustki na drogach pod koniec czerwca nie dziwią. I nie dziwi, że młodzi traktują szkołę nie jako miejsce, gdzie mogą się czegoś ciekawego dowiedzieć, ale wymyślony przez dorosłych bezsensowny tor przeszkód, przygotowujący jedynie do wzięcia udziału w przyszłym wyścigu szczurów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.