58 osób zabitych, w tym większość dzieci, to wynik ostrzału artyleryjskiego, jakiego dokonała rządowa armia Sri Lanki na terenach zamieszkałych przez Tamilów.
W rejonie kontrolowanym przez Tamilskich Tygrysów armia zaatakowała miejscowe przedszkole zabijając 43 dziewczynki. Innych 60 dzieci zostało rannych. Wojska rządowe ostrzelały również kościół katolicki w miejscowości Allaipiddy. Zostało tam zabitych 15 osób, 30 raniono, w tym 20 znajduje się w krytycznym stanie. Według agencji informacyjnych rząd Sri Lanki jest gotów podjąć się rozmów, które zmierzałyby do zawieszenia broni. Jednak tamilscy rebelianci zaznaczają, iż trwające walki uniemożliwiają jakiekolwiek pertraktacje pokojowe. Tamilskie Tygrysy Wyzwoliciele Ilamu już od przeszło 20 lat walczą o utworzenie niezależnego państwa tamilskiego na północno-wschodnich terenach Sri Lanki. Dodajmy, iż rejon ten zamieszkuje ponad 3 miliony Tamilów. Stanowią oni tam największą grupę etniczną.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.