Do nie podsycania polemiki wokół wystąpienia Benedykta XVI w Ratyzbonie i nie pogarszania relacji katolicko-muzułmańskich wezwał abp Tadeusz Kondrusiewicz. Swój apel metropolita moskiewski skierował do wyznawców obu religii przypominając im, że obecnie Rosja i cały świat potrzebują wspólnego świadectwa pokoju.
Abp Kondrusiewicz przypomniał o kruchości relacji międzyreligijnych i wezwał wierzących, będących współobywatelami jednej Ojczyzny do zachowania pokoju. ,Wiernych wzywam do spokojnego reagowania i nie pogarszania sytuacji, a także zwracam się z tym samym apelem do braci muzułmanów życząc im błogosławieństwa Allacha”- powiedział abp Kondrusiewicz. Dodał przy tym, że w Rosji katolicy mają bardzo dobre relacje z muzułmanami. Dzieje się tak zarówno w Moskwie jak i w Permi oraz Kazaniu. „Wspólnie z żydami i muzułmanami bronimy moralnych zasad, które powinny stanowić bazę dla rozwoju naszej wspólnej Ojczyzny” – powiedział abp Kondrusiewicz. Przypomniał zarazem fakt bardzo dobrej wzajemnej współpracy w sferze dobroczynności. Na zakończenie swego wystąpienia wyraził nadzieję na kontynuację dobrych relacji i współpracy z muzułmanami. Wypowiedź abp. Kondrusiewicza była komentarzem udzielonym agencji ,,Interfax” w związku z oświadczeniami, niektórych członków Rady Muftich Rosji oskarżających Benedykta XVI o prowokację, a jego samego nazywających ,,wychowankiem Hitlerjugend”.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.