Metropolita gdański nie będzie podejmował żadnych kroków wobec księdza Lauera. "Wierzę księdzu Wiesławowi Lauerowi, że nie był donosicielem SB" - powiedział Radiu Gdańsk arcybiskup Tadeusz Gocłowski.
Metropolita gdański odniósł się w ten sposób do wiadomości, że nazwisko wikariusza gdańskiego figuruje w aktach Instytutu Pamięci Narodowej jako informatora SB, piszącego donosy na prałata Henryka Jankowskiego. W rozmowie z Radiem Gdańsk hierarcha potwierdził, że w lipcu wikariusz gdański złożył na jego ręce oświadczenie lustracyjne. Przyznał w nim, że był nachodzony przez funkcjonariuszy SB. Zdaniem arcybiskupa Gocłowskiego, materiały tworzone przez SB są niewiarygodne i trzeba je traktować z dużym dystansem. "To, że czyjeś nazwisko jest w aktach, jeszcze nic nie znaczy". - dodał. Metropolita gdański skrytkował prałata Henryka Jankowskiego za ujawnienie, iż na liście donoszących na niego współpracowników SB, są wikariusz generalny gdański Wiesław Lauer i biskup włocławski Wiesław Mering.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.