Mszą sprawowaną przez papieskiego legata oraz rozesłaniem misjonarzy w Tajlandii zakończył się I Azjatycki Kongres Misyjny. Liturgii zamykającej obchody 22 października przewodniczył kard. Crescenzio Sepe. Były prefekt Kongregacji do spraw Ewangelizacji Narodów modlił się, aby krew azjatyckich męczenników zaowocowała ożywieniem Kościoła na tym kontynencie.
Na zakończenie kongresu odczytano jego końcowe przesłanie. Wzywa ono katolików, aby z odwagą i szacunkiem prowadzili dialog z innymi religiami, kulturami i grupami etnicznymi, nie zatracając swej chrześcijańskiej tożsamości. W świecie naznaczonym konfliktami etnicznymi i napięciami religijnymi ewangelizacja jest drogą do budowy pokojowego współistnienia w tej części świata – czytamy w końcowym przesłaniu. Uczestnicy Azjatyckiego Kongresu Misyjnego wystosowali również telegram do Ojca Świętego. Zapewnili go o modlitwie, wierności i zaangażowaniu na rzecz misji. Jego znakiem było rozdanie drewnianych krzyży misyjnych z napisem „Jezus-Azja”.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".