Jubileusz 75-lecia powstania obchodzi w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata parafia pod tym wezwaniem na warszawskim Targówku.
Istniejący tam kosciół jest jedną z trzech praskich świątyń wzniesionych jako wotum wdzięczności za zwycięską bitwę z bolszewikami w 1920 r., nazwaną Cudem nad Wisłą. Jest to zarazem pomnik dla uczczenia poległych w obronie Ojczyzny. Plac pod nowy kościół na warszawskim Targówku przy ul. Tykocińskiej został poświęcony w ostatnią niedzielę października 1931 r., w uroczystość Chrystusa Króla. Na pamiątkę tego wydarzenia został postawiony drewniany krzyż, na którym jest data: AD 1931 r. Do dziś stoi on przed kościołem od strony zakrystii. - Wierni pamiętający stary Targówek - drewniane domy, podwórka, nad którymi unosiły się chmary gołębi, jak i nowi jego mieszkańcy zapalają przed nim znicze i składają kwiaty - zwraca uwagę proboszcz parafii ks. Marcin Wójtowicz. Podkreśla, że świątynia parafialna została wzniesiona jako wotum wdzięczności za Cud nad Wisłą. W odezwie Komitetu Budowy Kościoła do Rodaków czytamy m.in. "Bohaterom poległym na polu chwały w obronie Ojczyzny wznosi Naród Polski Pomnik, który będzie sławił po wszystkie czasy ich nadludzkie czyny, a jako kościół będzie żywym pomnikiem głoszącym piękną historię bohaterstwa Żołnierza Polskiego". Wokół idei budowy kościoła pomnika pierwszy proboszcz parafii Chrystusa Króla ks. Jan Golędzinowski, męczennik za wiarę, skupił najznamienitszych ludzi II Rzeczypospolitej. Na liście darczyńców znalazły się nazwiska: prezydenta Ignacego Mościckiego, ministra spraw zagranicznych Józefa Becka, ministra spraw wojskowych gen. Tadeusza Kasprzyckiego, prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, prezydenta Krakowa Władysława Beliny-Prażmowskiego i wielu innych. Wybuch II wojny światowej wstrzymał budowę świątyni. W czasie bombardowania Warszawy we wrześniu 1939 r. mury wznoszonego kościoła uległy znacznemu uszkodzeniu. W trudnych latach okupacji hitlerowskiej i po zakończeniu wojny w zrujnowanej świątyni urządzono kaplicę, w której odbywały się nabożeństwa i spot-kania religijne. Prace nad dokończeniem budowy kościoła wznowiono wiosną 1947 roku. W 1953 r. ukończono kościół w stanie surowym. Potem włożono jeszcze wiele pracy w zewnętrzną elewację, a także w wyposażanie wnętrza świątyni. Jak poinformował "Nasz Dziennik" ksiądz proboszcz, w tym roku, po 75 latach od chwili rozpoczęcia budowy kościoła, został przebudowany ołtarz główny. - Możemy z dumą powiedzieć, że wszystkie prace związane z wystrojem świątyni zostały zakończone - podkreśla ks. Wójtowicz. Uroczystego poświęcenia nowego ołtarza dokona w niedzielę, 26 listopada, o godz. 11.30, w dzień odpustu parafialnego, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej ks. abp Sławoj Leszek Głódź. Warto wrócić jeszcze do postaci pierwszego proboszcza parafii, ks. Jana Golędzinowskiego. Był to niezwykły kapłan, wielki społecznik, gorliwy duszpasterz, patriota i męczennik, więzień Auschwitz i Dachau. Niedzielną uroczystość jubileuszową w parafii poprzedziła m.in. prezentacja książki Marzeny Kubacz "Ks. Jan Golędzinowski. Męczennik za wiarę. Pierwszy proboszcz parafii Chrystusa Króla".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.