Komisja rabinacka decydująca o sprawach oświaty w społeczności ultraortodoksyjnych żydów zakazała kobietom wstępowania na uniwersytety i udziału w kursach, które mogą otworzyć im drogę do kariery zawodowej - informuje Rzeczpospolita.
Z ekonomicznego i zawodowego punktu widzenia to druzgocący cios dla tysięcy nauczycielek będących głównymi żywicielkami rodziny" - komentuje we wtorkowym wydaniu izraelski dziennik " Haarec". Oznacza to także koniec rewolucji edukacyjnej, jaka dokonała się w społeczności ortodoksów w minionych dziesięciu latach. Kobiety zyskały dostęp - na równi z mężczyznami - do szkół wyższych i ośrodków dokształcania zawodowego. Początkowo z błogosławieństwem rabinów, na czele z Jehudą Lejbem Steinmanem. Ten ostatni wycofał jednak swe poparcie dla kształcenia kobiet pod presją konserwatystów, którzy obawiali się, że kobiety po studiach uniwersyteckich nie zadowolą się tradycyjną rolą nauczycielek, wyjdą ze "szkolnego getta" i poszukają sobie innej, lepiej płatnej pracy. Solą w oku rabinów było przede wszystkim to, że - jak pisze "Haarec" - kobiety studiowały bez ich nadzoru takie herezje jak teoria Freuda i zachodnia psychologia. Konserwatyści zgadzają się natomiast, że kobiety muszą utrzymywać rodziny, aby mężczyźni mogli się oddawać studiom teologicznym.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.