„15 lat od podpisania porozumienia pokojowego w Salwadorze między rządem a ówczesną partyzantką, w kraju tym nie doszło do pojednania" - stwierdził abp Fernando Sáenz Lacalle.
Metropolita San Salvadoru w oświadczeniu dla agencji EFE podkreśla, że niezgoda w narodzie jest główną przyczyną wielu tamtejszych nieszczęść. Choć nie ma już konfliktów zbrojnych i obowiązkowej rekrutacji młodzieży, niemniej jednak ciągle nie respektuje się praw człowieka i zasad demokracji. Najpilniejszym zadaniem tamtejszego Kościoła i rządu jest doprowadzenie do pojednania narodowego. Stąd też trzeba tworzyć nowe instytucje, które zabliźniłyby rany zadane podczas wojny domowej – uważa abp Sáenz Lacalle.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.