Za wywiad z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim zakon jezuitów blokuje święcenia Andrzejowi Miszkowi - doniósł tygodni Wprost.
Jak się dowiedział Wprost, o. Krzysztof Dyrek zapowiedział, że dopóki będzie kierował prowincją, zakonnik święceń nie dostanie. Autor książki „Księża wobec bezpieki” w 2006 r. ujawnił w rozmowie z o. MiszIkiem, że dwóch nieżyjących już jezuitów z Krakowa współpracowało z SB. Niedługo potem o. Miszk został przeniesiony z Krakowa do Wrocławia. To samo spotkało zwolennika lustracji w kościele - o. Krzysztofa Mądla. Według ks. Isakowicza-Zaleskiego, jezuici naciskali na krakowską kurię, aby uniemożliwić mu dostęp do akt zakonu. Jak twierdzi Wprost, za kłopotami młodych zakonników stoją duchowni skupieni wokół ks. Bogusława Steczka, byłego prowincjała jezuitów. W ubiegłym roku ks. Steczek miał stwierdzić, że aby załatwić sprawę lustracji w zakonie, wystarczy „dać po łapach Miszkowi i Mądlowi”. Od redakcji Jak wynika z informacji portalu Wiara.pl powodem kłopotów diakona Andrzeja Miszka (tytuł „ojciec” zwyczajowo przysługuje zakonnikom, którzy mają święcenia prezbiteratu) jest złamanie ślubu posłuszeństwa, w zakonie jezuitów szczególnie ważnego, a nie wywiad z ks. Zaleskim.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.