Sąd wietnamski skazał księdza katolickiego Thadeusa Nguyen Van Ly na 8 lat więzienia za antyrządowe artykuły. Ks. Van Ly, który w ciągu ostatnich 24 lat spędził w więzieniu w sumie 14 lat, od lutego tego roku przebywał w areszcie domowym, kiedy to zatrzymano go za "akcje sabotażu przeciwko reżimowi".
Policja zdecydowała się rozpocząć śledztwo przeciwko kapłanowi w sprawie prowadzenia przezeń rzekomej propagandy przeciwko Socjalistycznej Republice Wietnamu. 60-letni ks. Van Ly jest oskarżany o to, że jest współzałożycielem Bloku 8406, ruchu na rzecz demokracji, który powstał w kwietniu ubiegłego roku. Jest także członkiem wietnamskiej Partii Rozwoju. Proces trwał jeden dzień. Ks. Van Ly, w kajdankach, odmówił powstania przed obliczem sądu, krzycząc: "Precz z partią komunistyczną!". Funkcjonariusze zatkali mu usta, a następnie siłą wyprowadzili z sali sądowej. Sąd zezwolił mediom na śledzenie zeznań świadków procesu za pomocą przekazu video - co jest gestem niespotykanym w Wietnamie, gdy jednak ks. Van Ly zaczął krzyczeć, przekaz przerwano. W tym samym procesie na kary od 6 miesięcy do półtora roku zostały skazane cztery inne osoby, 2 mężczyzn i 2 kobiety, członkowie Partii Rozwoju. Rząd w Hanoi, mimo, że starając się o członkostwo w Światowej Organizacji Handlu WTO, chce zyskać wizerunek kraju otwartego na świat, nie wycofał do tej pory zakazu działalności partii i organizacji opozycyjnych. W ciągu ostatnich kilku miesięcy policja aresztowała liderów demokratycznej opozycji. 6 marca zatrzymano dwóch prawników zajmujących się przypadkami łamania praw człowieka, Nguyen Van Dai i Le Thi Cong Nhan pod zarzutem dystrybucji materiałów "niebezpiecznych dla państwa".
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.