Było późne przedpołudnie pewnej wiosny, między 30 a 33 rokiem naszej ery.
Jerozolimską drogą, która w następnych wiekach przyjmie znamienną nazwę Via
Dolorosa, postępował niewielki orszak: skazany na śmierć, w eskorcie rzymskich
żołnierzy - tak rozpoczyna się Droga Krzyżowa, która w tegoroczny Wielki
Piątek zostanie odprawiona w Koloseum. Portal Wiara.pl dotarł do całego
tekstu.
Stacja czternasta
Jezus złożony do grobu
C.: Kłaniamy ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
Z Ewangelii według św. Łukasza (23, 50-54)
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z miasta żydowskiego Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabat się rozjaśniał.
ROZWAŻANIE
Ukrzyżowane, umęczone ciało Jezusa, owinięte w płótno całunu, Józef z Arymatei jak najczulej i najdelikatniej składa do grobu wykutego w skale. Przez najbliższe godziny wielkiego milczenia Chrystus, jak każdy człowiek, zamieszka w mrocznej, surowej, cmentarnej dolinie śmierci. A jednak ciemnościami Wielkiego Piątku wstrząsa przedziwny dreszcz. Ewangelista Łukasz odnotował, że działo się to akurat wtedy, gdy w oknach domów Jerozolimy «rozjaśniał się szabat».
Wigilia Paschy w domach żydowskich staje się tym samym symbolem oczekiwania owych kobiet, owego tajemniczego ucznia Jezusa, Józefa z Arymatei i innych uczniów. Jest to takie samo oczekiwanie, jakie wciąż na nowo przenika serce każdego wierzącego, gdy staje nad grobem, albo gdy zaczyna odczuwać, jak na sercu zaciska mu się zimna dłoń śmiertelnej choroby. Jest to oczekiwanie innego świtu – tego, który za niewiele godzin, gdy minie szabat, ukaże się oczom uczniów Chrystusa.
* * *
Gdy wzejdzie owa jutrzenka, spośród grobów wyjdzie nam naprzeciw anioł i zapyta: «Czemu szukacie Żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tu! Zmartwychwstał!» A gdy będziemy wracać do domu, u naszego boku pojawi się sam Zmartwychwstały. Pójdzie razem z nami, przekroczy nasz próg i zasiądzie z nami do stołu, by łamać z nami chleb. I wtedy zaczniemy modlić się słowami pieśni wiary, przecudnej «Pasji według Mateusza» jednego z największych muzyków ludzkości (Jan Sebastian Bach):
«Choć moje serce rozpływa się we łzach, ponieważ Jezus opuszcza nas, to Jego Testament czyni mnie radosnym: Swoje Ciało i Krew Najdroższą oddaje w moje ręce... Oddam moje serce Tobie, wejdź we mnie, mój Zbawicielu! Ja zanurzę siebie w Tobie! I jeśli świat będzie za mały dla Ciebie, Ty sam dla mnie będziesz większy niż świat i niebo!».
Wszyscy:
Pater noster, qui es in cælis:
sanctificetur nomen tuum;
adveniat regnum tuum;
fiat voluntas tua, sicut in cælo, et in terra.
Panem nostrum cotidianum da nobis hodie;
et dimitte nobis debita nostra,
sicut et nos dimittimus debitoribus nostris;
et ne nos inducas in tentationem;
sed libera nos a malo.
Gdy ulegnie śmierci ciało
Obleczona wieczną chwałą
Dusza niech osiągnie raj. Amen.
Quando corpus morietur,
fac ut animæ donetur
paradisi gloria. Amen.
* * *
Ojciec Święty kieruje do obecnych swe słowo
Na zakończenie Ojciec Święty udziela Apostolskiego Błogosławieństwa:
V/. Dominus vobiscum.
R/. Et cum spiritu tuo.
V/. Sit nomen Domini benedictum.
R/. Ex hoc nunc et usque in sæculum.
V/. Adiutorium nostrum in nomine Domini.
R/. Qui fecit cælum et terram.
V/. Benedicat vos omnipotens Deus,
Pater, et Filius, et Spiritus Sanctus.
R/. Amen.