Radni Ligi Polskich Rodzin chcą znieść tradycyjny obrzęd wodzenia Judasza praktykowany w Skoczowie w Wielki Piątek i Wielką Sobotę.
W te dni mężczyzna przebrany w strój słomianego Judosza chodzi ulicami miasta, otoczony gromadą dzieci z kołatkami. Zgodnie z kilkusetletnią tradycją kukła ta co roku jest palona. Wodzenie Judosza nie podoba się m.in. Marii Nowak, przewodniczącej miejscowego koła LPR-u. W rozmowie z KAI przyznaje, że sprawą się zajęła na prośbę mieszkańców. Wielu z nich to ewangelicy. "Sprawa była przedmiotem dyskusji od bardzo dawna. To nie przystoi, żeby w Wielki Piątek, kiedy Chrystus umierał za nasze grzechy na krzyżu, urządzać hałaśliwą imprezę, harce i zabawy. Być może chodzi tylko o przeniesienie tego obrzędu na inny dzień" - zauważa. Ks. Adam Podżorski, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Skoczowie przyznaje, że obrzęd wodzenia Judosza nie współgra z powagą Wielkiego Tygodnia. "Wielki Piątek jest dla nas, luteran, największym świętem, tymczasem na ulicach odbywa się pełna radości zabawa" - mówi. Przeciwnicy Judosza chcą, by o losach obrzędu zdecydowali radni miasta. Zwrócili się też do księdza egzorcysty z bielsko-żywieckiej kurii o opinię w tej sprawie. Ks. Franciszek Płonka, diecezjalny egzorcysta, uważa, że problem wymaga głębszej analizy. "To być może dotyczy przede wszystkim kwestii obyczajowości" - zaznacza. Dodaje przy tym, że właściwą instancją, do której należałoby się zwrócić jest ordynariusz, a uczynić to powinien proboszcz katolickiej parafii w Skoczowie. Ks. Płonka podkreśla, że w skoczowskim obrzędzie widzi pewną niestosowność związaną z jego formą, która kłóci się z wyjątkową powagą towarzyszącą liturgii wielkopiątkowej. Towarzystwo Miłośników Skoczowa zamierza walczyć o utrzymanie obrzędu wodzenia Judosza. Jego przedstawiciel, Jan Bacza, jest zdziwiony protestami. "Nawet trudno mi to komentować" - mówi. Judoszowa tradycja skoczowska swymi korzeniami sięga średniowiecza. Pierwsze wzmianki o tym zwyczaju pochodzą z XVI wieku. Po II wojnie światowej "obchód" organizowany był do lat 50-tych, po czym nastąpiła długa przerwa. Dopiero w 1986 r. Towarzystwo Miłośników Skoczowa oraz miejscowi strażacy wskrzesili starą tradycję pochodu i palenia Judosza w Wielkim Tygodniu.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.