Trzydniowe rekolekcje w ośrodku Centrum Ewangelizacyjnym Zacisze zgromadziły tysiąc osób. Pieniądze zebrane podczas spotkania zostaną przeznaczone na budowę szkoły w Ugandzie.
Chętnych było więcej, ale po prostu tyle miejsc mogli zapewnić organizatorzy. – Chodzi o to, by każdy mógł na przykład siedzieć. – Przecież to trzy dni, a każdego z nich godziny spotkań, konferencji, modlitwy – wyjaśnia Krystyna Słyk, sekretarz stowarzyszenia Sumus i członek wspólnoty Jezus Żyje z Pionek, jedna z organizatorek rekolekcji.
Jak udało się zaprosić o. Bashoborę do Jedlni? Po rekolekcjach na Stadionie Narodowym charyzmatyk z Ugandy jest z pewnością zapraszany w wiele miejsc? Na to pytanie pani Krystyna daje prostą odpowiedź: – Ten termin został ustalony wcześniej, przed rekolekcjami na stadionie. O. Bashobora był już w Pionkach, tak więc możemy się cieszyć, że te rekolekcje doszły do skutku.
Ks. Zbigniew Niemirski /GN
Jak każde rekolekcje, tak i te prowadzą do pojednania z Bogiem
Plac ośrodka wypełniony. Na polowym zadaszonym ołtarzu o. John głosi kolejną z konferencji. Pełne skupienie. W rękach wielu ludzi Biblie. Czasem ktoś coś notuje. Choć nie spodziewałem się żadnych „szamańskich” ekscesów, o których próbowano mówić w niektórych publikatorach, to jednak pytam o to. Reakcją na to pytanie jest najczęściej zdziwienie lub niezrozumienie. – Nie bardzo wiem, o co ksiądz pyta! – to najczęstsza z odpowiedzi. Próbuję więc precyzować. Czy o. Bashobora robi coś, co odbiegałoby od tego, co robią księża? – pytam. – On przemawia z mocą. On jest człowiekiem słowa Bożego. A jeśli chodzi księdzu o jakieś tajemnicze gesty, to powiem, że on nawet nie nakłada na nikogo rąk. A w czasie tych rekolekcji mamy to, co tak często można spotkać gdzie indziej, a więc Mszę św., wystawienie Najświętszego Sakramentu, adorację – mówi Krystyna Słyk.
– Właśnie wstałem od konfesjonału. Spowiadałem trzy godziny, a przecież spowiadała nas cała grupa księży – mówi ks. Robert Seweryn. Jest wikariuszem w Magnuszewie. Jego też, jako fachowca, pytam o „tajemnicze” gesty czy czynności. Patrzy na mnie szeroko otwartymi oczami. – Nie rozumiem – mówi. – Słyszałem oskarżenia, że o. Bashobora to szaman – dodaję. – Ktoś, kto rzuca takie oskarżenia, jest albo pełen złej woli, albo jakichś uprzedzeń, a bez wątpienia nie widział i nie wie nic o takich rekolekcjach – mówi ks. Robert. – A może to też jakiś skrywany pod maską nowoczesności rasizm? – dopytuję. – Być może też – kończy ks. Seweryn i zaczyna ubierać się do Mszy św.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.