Z apelem, aby chrześcijańskie dziedzictwo Europy znalazło wyraz w najważniejszych dokumentach regulujących działanie struktur kontynentu, wystąpili 17 czerwca uczestnicy VII Zjazdu Gnieźnieńskiego. Na zakończenie trzydniowego, europejskiego spotkania chrześcijan, przedstawicieli innych religii i polityków napisali, że demokracja potrzebuje religii i niesionych przez nią wartości.
W przesłaniu odczytanym na zakończenie uroczystej Mszy św. w gnieźnieńskiej katedrze, uczestnicy Zjazdu podkreślają, że miarą człowieczeństwa jest stosunek do najsłabszych, zwłaszcza ludzi całkowicie zależnych od innych. "Dostrzegając tak wielką wartość i świętość życia ludzkiego, apelujemy o poszanowanie dlań od momentu poczęcia do naturalnej śmierci" - czytamy w przesłaniu. Oznacza to też sprzeciw wobec eksperymentów naukowych prowadzonych "za cenę eliminacji i deformacji życia ludzkiego począwszy od fazy prenatalnej". Przesłanie zwraca uwagę, że wspominane podczas zjazdu wielkie zbrodnie XX-wiecznych totalitaryzmów zobowiązują współczesnych do pamięci oraz do usilnej pracy na rzecz wzajemnego zrozumienia i pojednania. Podkreślono też, że zamieszkujący Europę ludzie różnych religii, wyznań, kultur i narodów potrzebują siebie nawzajem. "Kultury niektórych narodów i krajów są prawie zupełnie nieznane w innych, a te bardziej znane bywają rozumiane w sposób opaczny, wedle nieprawdziwych schematów" - piszą uczestnicy Zjazdu Gnieźnieńskiego dodając, że Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie wiedzą o sobie nawzajem zbyt mało. Dokument zwraca uwagę na fundamentalne znaczenie, jakie dla przyszłości kontynentu ma małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny oraz zdrowa rodzina. Jednak, zdaniem autorów dokumentu, w wielu krajach Europy małżeństwo i rodzina nie są dziś wystarczająco afirmowane. Jako ważną kwestię dla przyszłości Europy przesłanie wymienia odbudowanie jedności podzielonego Kościoła. Przypominają, że podczas Zjazdu miała miejsce Ekumeniczna Droga Światła ze Zmartwychwstałym. Warto dodać, że w tym niezwykłym nabożeństwie ulicami miasta przeszli przedstawiciele jedenastu Kościołów. Uczestnicy VII Zjazdu Gnieźnieńskiego przyznają, że choć prawdę o człowieku odczytują w perspektywie Bożego powołania, to nie chcą narzucać innym czegokolwiek. "Chcemy dzielić się naszym najgłębszym przekonaniem, że najtrwalsze, zdrowe, twórcze społeczeństwo to społeczeństwo oparte na fundamentach etycznych wywodzących się z Dekalogu" - czytamy w dokumencie. Autorzy przesłania wyrażają przekonanie, że demokracja potrzebuje religii i niesionych przez nią wartości. "Pragniemy, aby chrześcijańskie dziedzictwo Europy znalazło wyraz w najważniejszych dokumentach regulujących działanie struktur jednoczącego się kontynentu" - czytamy w końcowym przesłaniu VII Zjazdu Gnieźnieńskiego. Zakończony w niedzielę VII Zjazd Gnieźnieński obradował pod hasłem "Człowiek droga Europy. Jak czynić nasz świat bardziej ludzkim". W debatach, warsztatach, licznych imprezach artystycznych i wspólnej modlitwie uczestniczyło kilkuset gości z całej Europy - chrześcijanie różnych wyznań, przedstawiciele wspólnot religijnych, ludzie kultury, polityki i mediów. Gośćmi Zjazdu byli m.in. sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone, prezydent Lech Kaczyński, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering. Patronat nad Zjazdem objęli prezydent RP Lech Kaczyński i Prymas Polski kard. Józef Glemp.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.