Reklama

Geje kontra naczelny lekarz

Jeszcze nigdy nominacja na naczelnego lekarza kraju nie budziła takich emocji. Organizacje gejowskie protestują i przekonują, że ktoś, kto ma krytyczny pogląd na homoseksualizm, nie może dobrze dbać o zdrowie Amerykanów - donosi Rzeczpospolita.

Reklama

Gdy James Holsinger, wykładowca akademii medycznej z Kentucky, został pod koniec maja nominowany przez prezydenta George'a W. Busha na stanowisko naczelnego lekarza USA, nie wywołało to zbytniego zainteresowania mediów. Mało kto potrafi zresztą wymienić nazwisko choćby jednej osoby pełniącej wcześniej tę funkcję - napisała Rzeczpospolita. Ale ostatnio o Holsingerze, którego nominacja wymaga jeszcze akceptacji Komisji Zdrowia Senatu, zrobiło się głośno. Organizacje gejowskie doszły bowiem do wniosku, że sympatycznie wyglądający kardiolog, któremu Bush postawił jako główne zadanie walkę z otyłością wśród dzieci, to głęboko wierzący metodysta od lat potępiający homoseksualny styl życia. - Jego uprzedzenia nie pozwolą Holsingerowi obiektywnie patrzeć na dane naukowe. Stawiając na niego, administracja kolejny raz rzuca krwisty ochłap rozwścieczonym homofobom - oświadczył Matt Foreman, szef Krajowej Grupy Roboczej ds. Gejów i Lesbijek. W sukurs obrońcom praw homoseksualistów przyszło kilkoro demokratów z senackiej komisji, w tym ubiegający się o prezydencką nominację Hillary Clinton, Barack Obama i Christopher Dodd. - Biuro naczelnego lekarza USA to nie miejsce dla bigoterii czy ideologii sprzecznej z poważną nauką i zdrowym rozsądkiem - oświadczył Obama. Senator Clinton zapowiedziała, że zagłosuje przeciw Holsingerowi. Na przełomie lat 80. i 90. Holsinger zasiadał w komisji kościelnej, której zadaniem było zbadanie ewentualnej potrzeby zmian w doktrynie metodystów wobec rosnącej wiedzy o homoseksualizmie. Treść, a nawet tytuł raportu - "Patofizjologia męskiego homoseksualizmu" - bulwersuje dziś środowiska gejowskie. Holsinger dowodził, że stosunki homoseksualne między mężczyznami nie tylko szkodzą zdrowiu, ale są wbrew naturze. - Od tamtej pory badania w tej kwestii bardzo posunęły się na przód - próbowała niedawno tłumaczyć autora rzeczniczka Departamentu Zdrowia. Jak wynika z publikacji lokalnej prasy w Kentucky, koledzy Holsingera ze szpitala i uczelni są zaskoczeni atakami na niego. Ich zdaniem ma on wszelkie kwalifikacje, by być świetnym naczelnym lekarzem USA. Ale te tłumaczenia na niewiele się zdają, bo w oczach liberałów przeciw doktorowi przemawia jego wieloletnie zaangażowanie w Kościele metodystycznym, gdzie Holsinger doszedł do wysokich stanowisk we władzach krajowych i światowych. Zasiadając w tzw. radzie prawnej, która rozstrzyga kwestie sporne wewnątrz Kościoła, był przeciwny święceniom lesbijki na pastora, opowiedział się również za wyłączeniem ze wspólnoty wiernego, który otwarcie mówił o swym homoseksualizmie. Kolejną obciążającą okolicznością jest według krytyków udział Holsingera i jego żony w stworzeniu lokalnego Kościoła metodystycznego w Kentucky pomagającego byłym gejom, którzy "porzucili zgubny styl życia". Prowadzący parafię pastor David Calhoun wyjaśnia jednak "Rz", że w Kościele istnieje grupa wsparcia dla osób, którym udało się zerwać z uzależnieniem od seksu i po prostu są tam też geje. - Nie ma specjalnej grupy dla byłych homoseksualistów -podkreśla. "George W. Bush próbuje udobruchać konserwatystów, mianując na naczelnego lekarza neandertalczyka", napisał na swej stronie internetowej działacz gejowski Wayne Besen. Przeciw doktorowi występują też niektórzy z jego współwyznawców, w tym pastor Troy Plummer, członek komisji kościelnej, dla której Holsinger napisał kontrowersyjne opracowanie. - Zatrzaskiwał drzwi przed gejami i lesbijkami, promował "terapię naprawczą" dla homoseksualistów, która sprowadza się do psychologicznej tortury. To największy tyran w naszym Kościele - twierdzi pastor Plummer. Za Holsingerem murem stoją jednak organizacje religijnej prawicy, instytucje konserwatywne, takie jak Fundacja Heritage, oraz wielu polityków republikańskich. Przesłuchania przed komisją senacką już niedługo. Jak stwierdził komentator telewizji ABC News, w sprawie Holsingera szykuje się burza. Od redakcji "Biuro naczelnego lekarza USA to nie miejsce dla bigoterii czy ideologii sprzecznej z poważną nauką i zdrowym rozsądkiem" - oświadczył jeden z przeciwników nominacji. Jesteśmy za. Koniecznie trzeba w mówieniu o homoseksualizmie uwzględniać wyniki rzetelnych badań naukowych, a nie powtarzać ideologiczne tezy homoseksualnego lobby. Koniecznie też trzeba w ocenie homoseksualizmu kierować się zdrowym rozsądkiem, który podpowiada, że z perspektywy czystej biologii jest to droga wiodąca do zagłady gatunku.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
1°C Środa
noc
0°C Środa
rano
3°C Środa
dzień
3°C Środa
wieczór
wiecej »

Reklama