27. Warszawska Akademicka już idzie

Rozpoczynającej pielgrzymkę Eucharystii przewodniczył metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, który prosił pątników, aby do swoich własnych intencji dołączyli modlitwę o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Ks. Bogdan Bartołd, rektor kościoła i przewodnik pielgrzymki, przywitał na początku Mszy św. wszystkich pielgrzymów a przede wszystkim metropolitę warszawskiego, który pierwszy raz jest "pierwszym pątnikiem WAPM". W homilii abp Nycz poprosił pątników o modlitwy w intencji Kościoła i papieża Benedykta XVI. "Pozwolę sobie dodać jeszcze jedną intencję niezwykle ważną, która wynika także z tych słów «pójdź za Mną», które będą wam towarzyszyć na drodze pielgrzymowania, modlitwę w intencji nowych powołań kapłańskich i zakonnych" - powiedział metropolita. Podkreślił, że w tym roku ta modlitwa jest ważna w sposób szczególny, "żeby nie zabrakło przewodników, żeby nie zabrakło Kościołowi kapłanów pełnych Ducha Bożego". Pielgrzymka jest czasem rozeznawania swojej drogi życiowej, do życia w rodzinie, ale także i do życia zakonnego i kapłańskiego. Metropolita warszawski przywołał też historię pielgrzymki akademickiej oraz Jana Pawła II, który nas nauczył pielgrzymować poprzez swoje pielgrzymki do wielu krajów świata. Abp Nycz przypomniał spotkanie rodaków z Ojcem Świętym w Warszawie w 1979 r., kiedy Papież zaprosił Polaków do pielgrzymowania. Wspomniał też, że 27 lat temu po zamachu na Ojca Świętego narodziły się pierwsze białe marsze. To wydarzenie, a także zryw wolności ukształtowały pierwsze pielgrzymki akademickie, które wyruszyły do Częstochowy. Abp Nycz mówił także, że wiele razy po drogach naszego życia chodzimy bezmyślnie, nie wiedząc dokąd idziemy, jaki jest koniec naszego pielgrzymowania po świecie. Wiele razy przywiązujemy wagę do spraw, które wcale nie są najważniejsze, które w danym momencie nas zdominowały i przysłoniły nam widzenie całego naszego życia i jego sensu. - Na pielgrzymce jest czas, by sobie takie pytania o sens życia stawiać, na pielgrzymce jest czas by usłyszeć Jezusa, który mówi co jest najważniejsze, za co warto oddać życie - podkreślił metropolita warszawski. Eucharystia rozpoczęła się o godz. 5. 30 w akademickim kościele św. Anny. Stamtąd ok. godz. 7 rano pielgrzymi wyruszyli na 300-kilometrowy szlak, wiodący przez słynne sanktuaria w Niepokalanowie, Szymanowie, Miedniewicach, Smardzewicach, Pociesznej Górce i Gidlach.