Zakaz jedzenia wieprzowiny, usuwanie krzyży z miejsc publicznych, nieuczenie w szkołach o Holokauście. Europejczycy robią coraz dziwniejsze rzeczy, żeby tylko nie urazić muzułmańskich współobywateli - napisała Rzeczpospolita.
W Europie mieszka już ponad 15 mln wyznawców Allaha. Działania władz i organizacji pozarządowych, które starają się dbać o ich psychiczny komfort, często jednak wywołują kontrowersje. W tym roku protestowali na przykład angielscy skauci, którym podczas obozów zabroniono jedzenia tradycyjnych wieprzowych kiełbasek z ogniska. W Szkocji pracownicy służby zdrowia nie będą zaś mogli w ogóle jeść przy swoich biurkach podczas świętego miesiąca ramadan. Widok jedzenia mógłby bowiem sprawić przykrość poszczącym wówczas muzułmanom. - Wspaniała idea, jaką jest zgodne współżycie przedstawicieli rozmaitych ras, narodowości i kultur, wymaga poświęceń. Wszyscy, niezależnie od koloru skóry, powinni się czuć u nas komfortowo -powiedziała Rz Miriam Roberts z organizacji Multicultural UK. Podobne praktyki wywołują sprzeciw konserwatystów. - Wielu ludzi wypiera się własnej tradycji i obyczajów, by przypadkiem kogoś nie urazić. A najzabawniejsze jest to, że większość muzułmanów również się z tego śmieje - powiedział Rz John Midgley z brytyjskiej Kampanii przeciwko Politycznej Poprawności. Pracownicy szkockiej służby zdrowia nie mogli uwierzyć własnym uszom, gdy ogłoszono im nowe zarządzenie szefostwa: od 12 września przez miesiąc nie będą mogli jeść przy swoich biurkach. Z korytarzy znikną również wózki rozwożące kanapki i napoje, a nawet maszyny z batonikami. Wszystko po to, żeby nie drażnić widokiem jedzenia muzułmańskich pracowników i pacjentów. W połowie września zaczyna się bowiem święty dla muzułmanów miesiąc - ramadan. W jego trakcie wyznawcy Allaha muszą pościć od świtu do zmierzchu. - To kwestia tolerancji. Te przepisy mają pomóc w ugruntowaniu dialogu międzyreligijnego w miejscu pracy. Dzięki nim ludzie będą mogli poznać muzułmańskie obyczaje i uwrażliwić się na problemy tej społeczności - powiedział Rz Na'eem Raza z pozarządowej organizacji Meem, pod wpływem której służba zdrowia wprowadziła zakaz. Jego argumenty nie przekonują jednak szkockich konserwatystów, którzy nie ukrywają swojej irytacji. -Co za idiotyzm! Jeżeli muzułmanie chcą się przez miesiąc głodzić, to proszę bardzo. Ale jak można narzucać podobne obyczaje innym -oburzał się w rozmowie z Rz Bill Aitken, parlamentarzysta Partii Konserwatywnej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.