TV Puls chce przyśpieszyć jesienią

Mniejszościowym udziałowcem kontrolowanej przez zakon franciszkanów TV Puls jest koncern News Corp. Ruperta Murdocha (ma 35 proc. udziałów). Jej szefowie już w zeszłym roku zapowiadali, że wizytówką stacji mają się stać informacje. Gazeta Prawna podała, że nowy program informacyjny TV Puls ruszy prawdopodobnie na przełomie października i listopada. Ma być nadawany o 19.30, konkurowałby więc bezpośrednio z głównym wydaniem "Wiadomości" TVP. - Przygotowania do jesiennego startu są intensywne - zapewnia Dariusz Dąbski, udziałowiec i szef rady nadzorczej telewizji Puls, cytowany przez GP. Wczoraj nie udało nam się z nim skontaktować. Na prośbę o kontakt nie odpowiedziała też zajmująca się public relations w TV Puls Magdalena Kołodziejczyk. Na razie ramówka stacji składa się głównie z filmów i seriali (telenowela "Wdowa w bieli", "Autostrada do nieba", "MacGyver" czy "Ja Klaudiusz"). Nie ma w niej programu informacyjnego, z publicystyki jest m.in. "Wakacyjny puls wieczoru". Od czasu inwestycji Murdocha w TV Puls pojawiło się więcej zagranicznych filmów fabularnych, ale wciąż nie wiadomo, co pojawi się na antenie jesienią - spółka negocjuje jeszcze umowy z producentami telewizyjnymi, m.in. teleturniejów. Z nieoficjalnych informacji, jakie do nas dotarły, wynika jednak, że w ramówce planowanej na jesień nie ma "wielkiej rewolucji". Czy zatem stacja zdąży wystartować jesienią z nowym programem informacyjnym? Jak już pisaliśmy, szefową działu informacji TV Puls jest Amelia Łukasiak, poprzednio wicenaczelna "Rzeczpospolitej" (już wcześniej pracowała w TV Puls). Stacja wciąż rekrutuje zespół - na razie pracuje w nim ok. 100 osób, do końca roku ma zatrudniać ok. 300. Nieoficjalnie wiadomo, że rekrutacja nie idzie wcale łatwo - stacja od kilku miesięcy ma m.in. problemy ze skompletowaniem działu sprzedaży (na razie czas reklamowy TV Puls sprzedaje spółka PM należąca do Polsatu). Sygnał TV Puls dociera drogą naziemną tylko do 16 proc. polskich domów (oprócz tego mogą ją odbierać posiadacze anten satelitarnych i telewizji kablowych), ale Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej niedawno postanowiły odblokować część pasm zarezerwowanych dla naziemnej telewizji cyfrowej (Polska zamierza na nią przejść w 2014 r.). Do tego czasu mogliby z nich korzystać mniejsi nadawcy, w tym TV Puls. - Ta telewizja może urosnąć, ale nie wierzę, że uda jej się powtórzyć sukces bułgarskiej bTV, która obecnie jest stacją numer jeden na swoim rynku - tak w "Gazecie" oceniał szanse TV Puls Arkadiusz Kawecki z domu mediowego Mediaedge:cia. - Moim zdaniem TV Puls ma szanse bić się o widza z kanałami tematycznymi czy stacjami ponadregionalnymi, jak np. TV 4, ale nie z trójką największych [TVP, Polsat, TVN].