Stolica Apostolska zaakceptowała oficjalnie kanadyjski Lekcjonarz, w którym teksty mszalne zapisano w tzw. języku inkluzywnym, czyli nie uwzględniającym różnic płci.
Informując o tym kanadyjskie pismo katolickie "The Catholic Register" podało, że decyzję tę z zadowoleniem przyjęły tamtejsze feministki. Ich umiarkowane skrzydło opowiada się za wprowadzaniem do liturgii kościelnej takiej terminologii, która neutralizuje płeć, ale tylko w stosunku do ludzi, nie Boga. Dążenia te popierają niektórzy teologowie i biskupi, szczególnie anglojęzyczni. Zdaniem teolożki Doris Keiser, jest to krok we właściwym kierunku. Uważa ona, że odniosą się do niego pozytywnie nie tylko kobiety, ale wszyscy ludzie. Zatwierdzony przez Watykan tekst opiera się na nowym angielskim przekładzie Biblii (New Revised Standard Version - NRSV). Użyty w nim język inkluzywny stosuje w stosunku do ludzi określenia neutralne pod względem płci lub słownictwo alternatywne, obejmujące również kobiety. Na przykład liturgiczny zwrot "bracia" czy "synowie Boży" w wersji inkluzywnej brzmi "siostry i bracia" oraz "dzieci Boże". Proponuje się również neutralne tłumaczenie łacińskiego słowa homo ("człowiek") -jako "human being" (istota ludzka), nie zaś "man" ("człowiek" i "mężczyzna"). Ale w odniesieniu do Boga przekład używa zaimka "On". Przekłady Pisma Świętego w języku inkluzywnym są używane od wielu lat, dotychczas jednak nie miały one oficjalnej aprobaty ze strony Watykanu. Lekcjonarza "inkluzywnego" używał Jan Paweł II podczas Światowych Dni Młodzieży w Toronto w 2002 roku. Watykańska Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zaaprobowała kanadyjski Lekcjonarz, oparty na tłumaczeniu NRSV już w 1992 roku, jednakże powszechnemu jego stosowaniu sprzeciwiała się Kongregacja Nauki i Wiary. Sprawa ta była przedmiotem intensywnych rozmów między Watykanem a episkopatem kanadyjskim. Warto dodać, że stosowanie języka inkluzywnego w innych Kościołach, przede wszystkim protestanckich różnych nurtów, było i jest do dzisiaj jedną z głównych przyczyn poważnego kryzysu w stosunkach Światowej Rady Kościołów (ŚRK) ze światowym prawosławiem, które stanowczo potępia tego rodzaju praktyki. W skrajnych przypadkach używa się tam takich formuł, jak np. "Ojcze i Matko nasza" w Modlitwie Pańskiej czy też formy "Ono" (It) w stosunku do Boga. Obok dopuszczania kobiet do posługi duchownej, zezwalania na kościelne błogosławieństwa związków osób tej samej płci i kilku innych zjawisk, które prawosławni uważają za wynaturzenia sprzeczne zarówno z Tradycją Kościoła, jak i z Pismem Świętym, właśnie sprawa języka inkluzywnego w Biblii i w praktyce liturgicznej należy do największych - ich zdaniem - "grzechów" światowego ekumenizmu. Była też jednym z głównych powodów wystąpienia w połowie lat dziewięćdziesiątych prawosławnych Kościołów - gruzińskiego i bułgarskiego zarówno z ŚRK, jak i z Konferencji Kościołów Europejskich.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.