Lekcje religii to nie malunki

Katechetom stawiane są takie same wymagania zawodowe jak wszystkim nauczycielom. W mojej szkole jako pierwsza stopień nauczyciela dyplomowanego uzyskała właśnie katechetka. Moje lekcje były natomiast w tym roku hospitowane przez dyrektorkę, a nie wizytatorów z kurii - napisał ks. Piotr Karpiński w Gazecie Wyborczej.

Magdalena Środa w artykule o wymownym tytule "Stopień z Anioła Pańskiego" (Gazeta z 20 sierpnia 2007) pisze: "Zgodnie z podstawową zasadą demokracji nawet gdyby wszyscy uczniowie byli katolikami prócz kilku, to żaden z nich nie może być dyskryminowany i traktowany gorzej tylko dlatego, że katolikiem nie jest i na religię nie chodzi". Czytając artykuł Środy, to ja poczułem się dyskryminowany jako katolik, katecheta i ksiądz - napisał ks. Karpiński. Według niego w artykule Magdaleny Środy już na pierwszy rzut oka uderza fałszywa, "odpustowa" wizja Kościoła. Kościół według Środy to organizm jednolity, kuźnia ciemnogrodzian, bezkrytyczna i ogłupiona masa odmawiająca Anioł Pański i śpiewająca "Pod Twoją obronę". Brak w nim myślicieli i teologów ("katechetów teologów jest garstka"), zaś jego reprezentantami są o. Rydzyk i abp Głódź ("teraz Kościół, czy to w osobie Tadeusza Rydzyka, czy biskupa Sławoja Głódzia, kontroluje życie polityczne"). Odpowiadam: taki Kościół nie istnieje. A jeśli istnieje, to na pewno nie jest nim Kościół katolicki - stwierdza stanowczo ks. Karpiński. Druga sprawa - zdaniem ks. Karpińskiego - to kwestia prawdy. Prawda u Środy pozostaje na usługach ideologii - uważa publicysta. Autorka ubolewa, że "Kościół coraz bardziej ekspansywnie zagarnia władzę nad różnymi obszarami życia doczesnego". Problem jest ważny i złożony. W Kościele jest pokusa traktowania religii w sposób polityczny jako środka do zdobycia władzy. Przestrzegał przed nią Sobór Watykański II, wprowadzając jako kluczową ideę wolności religijnej, a także Jan Paweł II. Pokusie tej uległ swego czasu abp Lefebvre i środowiska integrystyczne. Ale opisując w ten sposób sytuację całego Kościoła, autorka dopuszcza się nieuprawnionego redukcjonizmu. Zresztą, jak to zawłaszczanie państwa przez Kościół wygląda w praktyce? Jakie to obszary Kościół zagarnia? Odpowiada zatroskana Środa: "Od bieżącej polityki, przez częstotliwości radiowe, aż po edukację". A ja nie słyszałem o partiach politycznych założonych przez biskupów. To, że istnieją radia katolickie (nie tylko Radio Maryja), nie oznacza, że inne nie mogą istnieć. Podobnie jest ze szkolnictwem. Problem prawdy jest chyba problemem Magdaleny Środy. Widać go wyraźniej, gdy autorka cytuje Konstytucję RP. Była minister przywołuje art. 25 konstytucji, który - w jej interpretacji - ustanawia model stosunków państwo - Kościół oparty na zasadzie autonomii obydwu podmiotów. To prawda, ale nie cała. Środa pominęła inną zasadę z przywołanego przepisu: Kościół i państwo mają współdziałać dla dobra człowieka i dobra wspólnego. To z tej zasady wyprowadzono zwyczaj konsultacji uregulowań prawno-wyznaniowych z Kościołem. To na tej podstawie mogę owocnie współpracować z dyrekcją mojej szkoły i nauczycielami. Trzecia sprawa to kwestia stosunków między wiarą a rozumem - kontynuuje ks. Karpiński. W ostatnich latach powstało sporo opracowań z tego zakresu, co pokazuje, że jest to dynamiczna część filozofii nauki. Okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie. Środa przekreśla dorobek swoich kolegów po fachu jednym stwierdzeniem: "Religia nie ma nic wspólnego z rozumem, a według wielu Ojców Kościoła rozum jest niebezpieczny dla religii". Szkoda, że nie wspomniała o św. Augustynie i jego zasadzie, że wiara szuka zrozumienia, ale i rozum szuka wiary. Dalej ks. Karpiński streszcza zarzuty postawione przez Magdalenę Środę i odpowiada na nie:

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
20°C Niedziela
dzień
22°C Niedziela
wieczór
19°C Poniedziałek
noc
15°C Poniedziałek
rano
wiecej »