Oby czas miłosierdzia nigdy dla nas się nie skończył

Działalność charytatywna nie jest dla Kościoła rodzajem opieki społecznej, którą można powierzyć komuś innemu. Należy ona do Jego natury; jest niezbywalnym wyrazem Jego istoty - przypomniał w rozmowie z Naszym Dziennikiem przewodniczący Komisji Charytatywnej Konferencji Episkopatu Polski bp Grzegorz Balcerek.

Już od siedemnastu lat zasadnicze ogólnopolskie działania charytatywne podejmuje Caritas Polska, na szczeblu diecezji zaś Caritas diecezjalne, powołane przez miejscowych biskupów. Trzeba pamiętać, że są to instytucje różne, choć o tej samej nazwie. Do tych instytucji dochodzą inne, prowadzone przez zgromadzenia zakonne, katolików świeckich, etc. Jest ich dzięki Bogu bardzo wiele i stanowią one o żywotności Kościoła w Polsce. Komisja Charytatywna stawia sobie ambitny cel: pomagać, aby te wszystkie działania były całkowicie przeniknięte duchem caritas Christi. Dokonuje się to przede wszystkim poprzez pracę formacyjną dla tych, którzy podejmują posługę na rzecz potrzebujących. Każdego roku Komisja Charytatywna podaje temat oraz przygotowuje materiały homiletyczno-liturgiczne oraz katechezy na Tydzień Miłosierdzia. Zależy nam też na tym, aby wzrastała świadomość wśród wiernych, że Chrystus dał nam dwa największe przykazania - miłości Boga i bliźniego. Nie ma wypełnienia jednego z tych przykazań bez wypełnienia drugiego. Każdego dnia ci, którzy są uczniami Chrystusa, mają praktykować caritas - miłość, w czynie. Są jednak problemy i zadania, których nigdy nie rozwiąże jeden tylko człowiek, choćby był najbardziej ofiarny. By dobro było skuteczniejsze, trzeba łączyć różne inicjatywy, programować działania. Dotyczy to wszystkich wymiarów życia kościelnego, także Caritas. Potrzeba nie tylko dobrych uczynków spełnianych indywidualnie, ale też parafialnych zespołów Caritas, organizacji diecezjalnych i ogólnokrajowych. Wiele ze zgromadzeń zakonnych, powstałych na przełomie XIX i XX wieku, wyrosło z potrzeby zorganizowania pomocy potrzebującym, różnych dzieł caritas. Komisja Charytatywna KEP pomaga w koordynacji tych działań. - Jakie najbardziej pilne wyzwania w sferze wsparcia potrzebujących dostrzega Ksiądz Biskup w naszej Ojczyźnie? - Kościół musi być otwarty na znaki i potrzeby naszych czasów. Nie tylko na świecie, ale i w Polsce pojawiają się coraz większe dysproporcje między bogatymi i biednymi. Obok dzielnic zamkniętych z ekskluzywnymi domami są dzielnice dziedziczonej biedy materialnej i duchowej. Powstają ciągle nowe obszary biedy, a nawet nędzy ludzkiej. Bieda ma nie tylko swój wymiar materialny, choć o nim mówimy najwięcej. W Polsce istnieje również ubóstwo moralne. Jemu również trzeba zaradzać. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Caritas w obecnym czasie to nie tylko przysłowiowa kromka chleba, ale wyjście naprzeciw takim problemom, jak np. bezrobocie i bezdomność, migracja zarobkowa za granicę powodująca osłabienie więzi małżeńskich i rodzinnych, narkomania czy alkoholizm. Bogu dzięki mamy w naszym Kościele wielu gorliwych chrześcijan, gotowych do pomocy potrzebującym. Trzeba tym ludziom umożliwić właściwą formację; trzeba nimi pokierować. Tak więc nie chodzi o dobroczynność rozumianą tylko jako zbieranie funduszy czy przeprowadzanie imponujących jednorazowych akcji, ale o uczynienie "caritas" stylem życia naszych wiernych.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
wiecej »