Na świecie jedna na pięć, w Europie jedna na trzy ciąże kończy się aborcją. Jeżeli chodzi o nasz kontynent, to zdecydowanie najwięcej ciąż przerywa się w Europie Wschodniej - podała Gazeta Wyborcza.
W skali globu liczba zabiegów spadła pomiędzy rokiem 1995 a 2003 r. o 17 proc. Takie są wnioski z raportu opracowanego przez międzynarodowy zespół naukowców i opublikowanego w najnowszym wydaniu tygodnika The Lancet. Na prawie 42 mln aborcji na świecie 35 mln zostało wykonanych w krajach rozwijających się, a tylko 6,6 mln w krajach rozwiniętych. Głównym problemem jest utrzymująca się na stałym poziomie liczba tzw. niebezpiecznych aborcji wykonywanych też głównie w krajach rozwijających się. Aborcje te są wykonywane nielegalnie bądź przez ludzi o niewystarczających kwalifikacjach. To z kolei grozi śmiercią (pozostałe dzieci stają się sierotami), nieodwracalnymi powikłaniami czy bezpłodnością. Szacuje się, że rocznie dochodzi do ponad 20 mln takich zabiegów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.