W nocy z czwartku na piątek (18 na 19 października) w kierunku cerkwi pod wezwaniem Świętego Mikołaja w mieście Gnjilane w południowo - wschodniej części Kosowa i Metochii rzucono "koktajlem Mołotowa". Na szczęście atak nie wyrządził szkód świątyni i obiektom położonym w najbliższym sąsiedztwie - informuje serwis www.cerkiew.pl.
Rzecznik lokalnej komendy policji Ismet Hashani powiedział serbskiej agencji informacyjnej BETA, że dozorca gnjilańskiej cerkwi zawiadomił w nocy organy bezpieczeństwa, że w stronę jednej z zewnętrznych ścian świątyni rzucono przedmiot, który przypominał butelkę wypełnioną płynem. Po przybyciu na miejsce, policja zauważyła, że część cerkiewnych murów jest spowita jest czarnym dymem, a w pobliżu świątyni znaleziono rozbitą butelkę ze znajdującym się w środku knotem, nasączonym łatwopalną cieczą. Według rzecznika, dochodzenie w sprawie ataku jest w toku, a sprawcy nie zostali jeszcze zidentyfikowani.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.