Księża, klerycy i młodzież zastanawiali się w Płocku nad przyszłością chrześcijaństwa. 9 listopada zakończyło się tam jubileuszowe, XXX sympozjum Koła Naukowego Wyższego Seminarium Duchownego, pod hasłem: "Radość wiary - myśląc o chrześcijaństwie jutra".
Logika miłosierdzia i przebaczenia Przyszłość chrześcijaństwa musi wiązać się z otwarciem na powrót tych, którzy odeszli od Kościoła - uważa biskup płocki Piotr Libera. W homilii na rozpoczęcie sympozjum b. sekretarz episkopatu przywołał inicjatywę katolików Anglii i Walii, którzy podczas tegorocznego adwentu będą zachęcać osoby, który utraciły kontakt z Kościołem do powrotu. "Myśląc o chrześcijaństwie jutra, nie możemy sobie nie postawić pytania: gdzie oni teraz są? Gdzie są ludzie, którzy i u nas stracili kontakt ze wspólnota Kościoła?" Kaznodzieja podkreślił, że to pytanie powinno "spędzać sen z powiek hierarchii, kapłanom, kandydatom do kapłaństwa i wiernym świeckim". Przyznał jednak, że aby tak się stało, Kościół "musi mniej zajmować się sobą, a bardziej zaginionymi owcami, mniej przyglądać się sobie, a tym, którzy od nas odeszli; musi wreszcie przestać stale zajmować się przeszłością, a zacząć myśleć o chrześcijaństwie jutra. Nie można wciąż patrzeć wstecz, ale trzeba pozytywnie myśleć jak zagospodarować przyszłość" - podkreślił z naciskiem biskup płocki. Hierarcha przypomniał także, że Kościół nie jest nastawiony na rozliczanie, ale na przebaczanie. "Taka jest logika Bożego Miłosierdzia, którą tu w Płocku odkryła św. Faustyna" - podkreślił bp Libera. Kościół w świecie na wzór Jezusa O tym, że Kościół będzie skutecznie działał w świecie tylko wtedy, gdy wejdzie weń na wzór Chrystusa, mówili m.in. ks. prof. Henryk Witczyk z KUL i ks. dr Stefan Moszoro Dąbrowski z Opus Dei. "Nie ma Kościoła bez Chrystusa - Syna Bożego" - mówił ks. Witczyk, przypominając, że w historii pojawiały się różne systemy redukujące postać Jezusa, które przedstawiały Go nie jako Syna Bożego, ale rekonstruowały jako idealnego człowieka czy łagodnego moralistę. Opierając się na książce Benedykta XVI "Jezus z Nazaretu" prelegent podkreślił, że działalność Kościoła musi być zakorzeniona w Ewangelii. "Bez Ewangelii Kościół przestaje być Lumen gentium - światłem narodów - stwierdził. Zdaniem duchowego opiekuna Opus Dei w Polsce ks. Stefana Moszoro - Dąbrowskiego katolicy powinni uczyć się, że "świat trzeba kochać, bo Bóg go kocha", lecz nie może oznaczać to przejęcia zwyczajów świata. - Trzeba wchodzić w ten świat w nowy sposób, na wzór Chrystusa, podkreślił ks. Moszoro - Dąbrowski. Sekularyzacja - szansa czy zagrożenie? Prelegenci płockiego podkreślali konieczność przeciwstawiania się sekularyzacji, trawiącej społeczeństwa Zachodu, choć różnili się w ocenie stopnia zagrożenia, jakie niesie ten proces. Marcin Przeciszewski z KAI uznał, że największą falę laicyzacji Europa ma już za sobą o że proces ten nie zagraża w sposób bezpośredni Polsce. Wyraził też nadzieję, że w europejskiej debacie publicznej powoli umierać będzie zasada "laicité" rozumiana wedle modelu francuskiego. Podkreślił, że w odradzaniu chrześcijaństwa ogromną rolę będzie odgrywał pontyfikat Benedykta XVI, ponieważ papież jest bardzo skoncentrowany na Europie i "w znakomity sposób prowadzi dyskusję ze zlaicyzowanym Zachodem".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.