Nauka w domu nie tylko umożliwia jej dostosowanie do talentów i ograniczeń dziecka, ale gwarantuje przekazanie świata wartości rodziców.
Za dużym stołem, przykrytym kolorowym obrusem w największym pokoju, siedzi Jonatan, trzecioklasista. Uczy się matematyki. Naprzeciwko Noemi, która niebawem skończy 5 lat, pisze literki. W sąsiednim pokoju 14-letni Janek, uczeń drugiej klasy gimnazjum, ćwiczy angielski. Nad wszystkim czuwa mama – Marta Witecka, która biega między pokojami a kuchnią, gotując obiad. – Lepiej jest uczyć się w domu – mówi Jonatan, który przez rok uczęszczał do szkoły rejonowej w Warszawie. – Mogę później wstawać rano, nie muszę pamiętać, aby zabrać ze sobą wszystkie przybory do szkoły – wylicza. – Pani w szkole musiała zająć się wieloma dziećmi, a w domu jest inaczej. Janek, wybitnie utalentowany matematycznie, już czwarty rok uczy się w domu. Ceni sobie więcej czasu na piłkę nożną, basen i szachy. Ale najważniejsze, że nie nudzi się już na lekcjach matematyki. Nad jego edukacją w tej dziedzinie czuwa zaprzyjaźniona z panią Martą specjalistka w naukach ścisłych, z tytułem doktora. Niemniej Janek i rodzice nie wykluczają, że na czas liceum – z uwagi na więcej trudniejszego materiału z innych przedmiotów – wróci do „normalnej” szkoły. – Na początku najważniejsze było „odszkolnianie” chłopców – mówi Marta Witecka. – Oduczanie, że studiują tylko od linijki do linijki i nic dalej. Było uczenie planowania czasu, organizacji pracy i odpowiedzialności za własną naukę. W domu państwa Witeckich nie ma dzwonków, lekcje trwają dłużej niż 45 minut, ale nauka trwa nie dłużej niż 5 godzin dziennie. Wystarczy. Materiał z chemii przewidziany na cały rok pierwszej gimnazjalnej Janek przerobił w dwa miesiące. Za chwilę, gdy skończą lekcje, Jonatan pobiegnie jeździć na monocyklu, a po obiedzie na zajęcia modelarskie, Janek – do kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego na warszawskim Ursynowie, gdzie pomaga w przygotowaniu wystawy o polskiej husarii. Pani Marta pojedzie do szkoły specjalnej po synów Kubę i Szymona, którzy urodzili się z zespołem Downa. Edukacja domowa wymaga doskonałej organizacji czasu i dyscypliny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.